Media: niemieckie instytucje krytykowane za działanie ws. Odry

2022-08-22, 06:00

Media: niemieckie instytucje krytykowane za działanie ws. Odry
Komentatorzy niemieckich mediów krytykują działania tamtejszych instytucji w sprawie Odry. Foto: PAP/Lech Muszyński

Komentatorzy niemieckich mediów krytykują działania tamtejszych instytucji w sprawie Odry - pisze dziennik regionalny "Gazeta Lubuska". Zwraca uwagę, że temat katastrofy ekologicznej na Odrze przewija się w głównych mediach niemieckich.

Cytowany przez "Gazetę Lubuską" "Der Spiegel" pisze, że "władze centralne, kraje związkowe i samorządy potknęły się po raz kolejny o podział kompetencji". Według niemieckiego tygodnika, sytuacja na Odrze będzie miała swoje konsekwencje polityczne.

Zaniedbania władz

"Dziennikarze nie szczędzą krytycznych słów wobec strony polskiej, twierdząc, że służby zadziałały z opóźnieniem, ale dostrzegają też poważne zaniedbania w Niemczech. Jako przykład podają funkcjonujący w Brandenburgii system wczesnego ostrzegania, który miał rzekomo szybko reagować na nielegalne wylewanie do rzek oleju samochodowego, a nie był w stanie dostrzec największej od dawna katastrofy ekologicznej na Odrze" - pisze "Gazeta Lubuska".

"Der Spiegel" przypomina także o sporze burmistrza Frankfurtu nad Odrą z władzami Brandenburgii. Rene Wilke chciał sprzątnąć śnięte ryby, ale władze Brandenburgii naciskały, aby zostawić je w wodzie tak długo, aż wyjaśni się, co jest przyczyną pomoru - pisze tygodnik. Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" - jak pisze "Gazeta Lubuska" - koncentruje się na słabej komunikacji rządu Brandenburgii ze stroną polską.

Wzajemne zarzuty

Z jednej strony podkreśla, że Niemcy mają żal do Polaków o spóźnioną informację w sprawie skażenia Odry, a z drugiej uznaje za uzasadnione zarzuty wysuwane przez Polskę, dotyczące zapór. Przypomina, że polskie służby ustawiły na Odrze 26 zapór do wyławiania martwych ryb, a niemieckie trzy. "FAZ" krytykuje też brak osobistej obecności kanclerza Olafa Scholza nad Odrą, podczas gdy w Polsce przyjeżdżają nad nią politycy wszystkich szczebli i ze wszystkich stron sceny politycznej.

"Gazeta Lubuska" zwraca też uwagę na wywiad, którego udzielił dziennikowi "Die Welt" polski wiceminister spraw zagranicznych. Szymon Szynkowski vel Sęk podkreśla w nim, że strona niemiecka już w sierpniu miała informacje o wysokiej zawartości soli w Odrze . "Nie podzielono się z nami tymi informacjami. Możemy więc zapytać, dlaczego tak się stało" - mówi wiceminister. Deklaruje jednocześnie, że "Polska jest gotowa do pomocy przy budowie po stronie niemieckiej zapór służących do usuwania śniętych ryb".

Natomiast tygodnik "Die Zeit" koncentruje się na przyczynach skażenia Odry i potwierdzonej już przez Polskę i Niemcy obecności złotych alg w rzece.

Czytaj także:

Zobacz również: Michał Gramatyka w Polskim Radiu 24 m.in. o konsekwencji sytuacji na Odrze

dz

Polecane

Wróć do strony głównej