Brytyjczycy dają zielone światło szczelinowaniu i gazowi z łupków. "Samowystarczalność energetyczna"

Brytyjski rząd daje zielone światło szczelinowaniu i gazowi z łupków w Anglii. Gabinet Liz Truss zniósł zakaz używania tej techniki. Wprowadził go jej poprzednik, Boris Johnson. O szczegółach korespondent IAR, Adam Dąbrowski.

2022-09-22, 14:47

Brytyjczycy dają zielone światło szczelinowaniu i gazowi z łupków. "Samowystarczalność energetyczna"
W 2019 roku w hrabstwie Lancashire odnotowano ponad 100 wstrząsów ziemi związanych ze szczelinowaniem. Foto: Shutterstock/Ra17

Nowy minister ds. biznesu, Jacob Rees-Mogg nie kryje entuzjazmu dla technologii. - Nasi wyborcy mają często bojlery na gaz. Przez lata to się nie zmieni. Naprawdę chcemy, by byli uzależnieni od dziwacznych dyktatur, wypowiadających innym wojny? - pytał polityk w Izbie Gmin.

Francis Egan, szef Caurdilii, firmy z sektora, która dostała licencję na szukanie gazu łupkowego, nie kryje zadowolenia. Jego zdaniem lista zalet tej decyzji jest długa. - Większe wpływy z podatków, korzyści finansowe dla lokalnych społeczności, samowystarczalność energetyczna - wymieniał w BBC.

Długi proces

Zdecydowana większość ekspertów ostrzega jednak, że to długi proces, który nie przyniesie ulgi w obecnym kryzysie. Jeszcze przez lata klienci nie zobaczą niższych rachunków, o ile zobaczą je w ogóle, bo znak zapytania pojawia się przy tym, jak duże są brytyjskie zasoby. Ceny kształtują się bowiem na rynku globalnym, więc by się zmieniły podaż nowego, brytyjskiego gazu musiałaby być znacząca.

Opozycja przekonuje: to decyzja ryzykowna, nieekologiczna i nieopłacalna. - Nie można uciec od kryzysu związanego z paliwami kopalnymi, zwiększając ich wydobycie. Energia odnawialna jest dziś tańsza niż gaz - mówił w parlamencie Ed Milliband z Partii Pracy. Niepokój wyrażali też jednak niektórzy posłowie konserwatywni. Mieszkańcy ich okręgów często nie chcą, by wiercono w ich okolicach.

REKLAMA

Czytaj także:

W 2019 roku w hrabstwie Lancashire odnotowano ponad 100 wstrząsów ziemi związanych ze szczelinowaniem. Miało to wpływ na zawieszenie przez rząd Borisa Johnsona pozwolenia na stosowanie technologii. Większość tych wstrząsów była jednak nieodczuwalna dla ludzi, a zarejestrowały ją tylko przyrządy.

Według opublikowanego dziś raport Brytyjskiej Służby Geologicznej wciąż jest za wcześnie, by przewidzieć liczbę oraz wielkość wstrząsów, które prawdopodobnie wiążą się ze szczelinowaniem.

REKLAMA

Posłuchaj

Brytyjski rząd daje zielone światło szczelinowaniu i gazowi z łupków - relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:55
+
Dodaj do playlisty

Zobacz także: Olga Semeniuk w "Sygnałach dnia"

es

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej