Wybory samorządowe w Czechach. Słabe wyniki partii lewicowych

2022-09-25, 04:59

Wybory samorządowe w Czechach. Słabe wyniki partii lewicowych
Po wyborach lokalnych w większości wielkich miast rozpoczynają się rozmowy o koalicjach. Foto: Shutterstock/Anicka S

Pracowity czas przed czeskimi politykami. Po zakończonych w sobotę czeskich wyborach lokalnych najwięcej głosów oddano na opozycyjny ruch Ano byłego premiera Andreja Babisza. Zwycięstwo nie przekłada się automatycznie na rządy w poszczególnych gminach i miastach. W większości z nich potrzebne będą rozmowy o koalicjach.

Do jednej z najważniejszych zmian najprawdopodobniej dojdzie w Pradze, gdzie zwyciężyła koalicja SPOLU dla Pragi, tworzona przez Obywatelską Partię Demokratyczną premiera Fiali (ODS), oraz dwie partie, z którymi ODS wygrała jesienią 2021 r. wybory parlamentarne: Unię Chrześcijańską i Demokratyczną–Czechosłowacką Partię Ludową (KDU-CzSL) oraz Tradycję, Odpowiedzialność, Dobrobyt 09 (TOP 09).

Możliwe koalicje

Jeżeli nie będzie mogła rządzić stolicą samodzielnie, do dyspozycji ma dwa inne ugrupowania z którymi SPOLU współtworzy rząd Czech, a które także będą zasiadać we władzach Pragi. Jedną z nich jest Czeska Partia Piratów, która dotąd miała swojego burmistrza stolicy Zdeńka Hrziba, ale wstępne wyniki wyborów wskazują, że pożegna się z tą funkcją.

ODS triumfuje także w Brnie, też w koalicji, ale tylko z TOP 09. Burmistrz drugiego co do wielkości miasta w Republice Czeskiej Marketa Vakova ma szanse na utrzymanie swojej dotychczasowej funkcji. Główny konkurent występującej samodzielnie lub w koalicjach ODS, ruch ANO zatriumfował w Ostrawie i wszystko wskazuje na to, że obronił stanowisko burmistrza, którym najprawdopodobniej nadal będzie Tomasz Macura. To trzecie z rzędu zwycięstwo Ano w sąsiadującej z Polską wielkiej aglomeracji.

Posłuchaj

Zdecydowanym faworytem wyborów jest koalicja centroprawicowa (Wojciech Stobba/IAR) 0:54
+
Dodaj do playlisty

W ogólnym bilansie wyborów obserwatorzy zwrócili uwagę na wzrost obecności w polityce ruchów skrajnej prawicy, którą reprezentuje partia Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) Tomia Okamury. Wyniki raczej nie przełożą się na je udział w rządzeniu gminami. W części gmin ze wspólnej listy kandydowali także przedstawiciele partii Trójkolorowa (Trójkolora) lub inicjatywy PES, znanych z antyrządowych demonstracji w trakcie pandemii. Ugrupowania te aktywnie uczestniczyły także w niedawnym masowym proteście w centrum Pragi przeciwko rządowi i drożynie.

Porażka lewicy

Zwrócono także uwagę na brak sukcesu zarówno w wyborach lokalnych, jak i senackich kandydatów Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCzM) oraz socjaldemokracji z CzSSD. To druga, po zeszłorocznych wyborach parlamentarnych, porażka partii lewicowych.

Wraz z wyborami lokalnymi w Czechach odnawiano jedną trzecią składu Senatu. Tylko dwa spośród 27 mandatów obsadzono w pierwszej turze. Przypadły one kandydatom rządzącej ODS, jak i opozycyjnemu ruchowi Ano.

Czytaj także:

Za tydzień o pozostałe mandaty będą się ubiegać wyłonione teraz dwójki konkurentów. Jeden z pojedynków, który wzbudza zainteresowanie mediów, rozegra się w Igławie. Z obecnym szefem izby wyższej parlamentu Miloszem Vystrczilem z ODS zmierzy się Jana Nagyova z Ano.

Nagyova nie odgrywała dotąd żadnej politycznej roli. Jest współpracowniczką byłego premiera Babisza i razem z nim zasiada na ławie oskarżonych w procesie o nieprawidłowości związane pozyskaniem dotacji unijnych na jedną z inwestycji firm Babisza.

Wśród pojedynków, które odbędą się w przyszły piątek i sobotę, uwagę zwraca 73. okręg wyborczy Frydek-Mistek, częściowo obejmujący tereny Zaolzia. O mandat senatora ubiega się kandydat ODS Stanislav Folwarczny i Zdeniek Matuszek z Ano. Folwarczny, były nauczyciel w polskich szkołach i były szef Związku Nauczycielstwa Polskiego na Zaolziu, był też członkiem władz Kongresu Polaków w Republice Czeskiej oraz wiceburmistrzem Czeskiego Cieszyna. Jest zastępcą hetmana (odpowiednik marszałka województwa) morawsko-śląskiego kraju (województwa).

Frekwencja w wyborach lokalnych wyniosła 46 proc, a w pierwszej turze głosowania na senatorów 42,6. Te wyniki nie odbiegają zasadniczo od wcześniejszych głosowań.

Zobacz: Piotr Wawrzyk w Polskim Radiu 24

dz/IAR, PAP

Polecane

Wróć do strony głównej