Sekretarz generalny NATO z wizytą w Turcji. Rozmowy o poszerzeniu Sojuszu
Sekretarz generalny NATO rozpoczyna dziś 3-dniową wizytę w Turcji. Główne tematy to rozszerzenie Sojuszu Północnoatlantyckiego o Szwecję i Finlandię oraz rosyjskie ataki na Ukrainę i eksport zboża z czarnomorskich portów. Jens Stoltenberg spotka się między innymi z prezydentem oraz ministrami spraw zagranicznych i obrony Turcji.
2022-11-03, 05:37
28 krajów NATO z 30 ratyfikowało już dokumenty dotyczące wejścia Szwecji i Finlandii do Sojuszu. Ratyfikacja trwa od lipca, kiedy zostały podpisane dokumenty akcesyjne, a wnioski o członkostwo dwa kraje nordyckie złożyły w połowie maja.
- Proces akcesyjny Szwecji i Finlandii jest najszybszym w historii NATO - mówił niedawno szef Sojuszu Jens Stoltenberg.
Szwecja i Finlandia w NATO
Ratyfikacji jeszcze nie przeprowadziły Węgry choć obiecały że to zrobią najpóźniej w przyszłym miesiącu i Turcja, która od początku zgłaszała zastrzeżenia i uzależniała zgodę od współpracy w walce z terroryzmem. Obecnie toczą się trójstronne negocjacje w tej sprawie.
Rozmowy szefa NATO z władzami w Ankarze mają też dotyczyć rosyjskiej wojny na Ukrainie i bezpiecznego eksportu ukraińskiego zboża z czarnomorskich portów. Turcja odegrała kluczową rolę w uzgodnieniu w lipcu umowy umożliwiającej eksport ziarna blokowany przez Rosję. A kiedy Kreml kilka dni temu ogłosił wycofanie się z porozumienia, po interwencji Turcji, wrócił do zobowiązań.
REKLAMA
Wznowienie umowy
Wołodymyr Zełenski w środowej rozmowie telefonicznej podziękował prezydentowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi za aktywny udział w przywróceniu umowy zbożowej z Rosją - poinformowano na kanale prezydenta Ukrainy w Telegramie.
Posłuchaj
W zamieszczonym tam oświadczeniu Zełenski oznajmił też, że omówił z Erdoganem kwestię powrotu jeńców wojennych, podkreślając, że wsparcie Turcji w tym zakresie jest ważne.
Turcja była zaangażowana w co najmniej jedną dużą wymianę jeńców między Rosją a Ukrainą.
Wcześniej wysoki rangą przedstawiciel władz ukraińskich, który poprosił o anonimowość, powiedział agencji Reuters, że decyzja Moskwy o niezrywaniu umowy, to głównie skutek tureckiej presji na Rosję.
REKLAMA
IAR/as
REKLAMA