Łączność polskich VIP-ów i wojska zagrożona? Rosja nie próżnuje
Rosja stwarza zagrożenie dla strategicznie ważnej sieci telekomunikacyjnej. Przekonuje o tym ukraiński deputowany, który apeluje o dobre zabezpieczenie polskiej sieci, bo to ma znaczenie dla Kijowa – czytamy na stronie telewizji Biełsatu.
2022-12-09, 11:38
Polskie władze od dawna pracują nad zabezpieczeniem łączności. Zwłaszcza tej strategicznej, z której korzystają instytucje rządowe. W mediach od kilku tygodni pojawiają się informacje, że Urząd Komunikacji Elektronicznej lada chwila ogłosi aukcję 5G. W jej ramach pasmo 700 MHz ma zostać wykorzystane do budowy strategicznej sieci bezpieczeństwa, z której będą korzystać wojsko, służby i najważniejsze osoby w państwie.
Zagrożenie dla sieci
W sprawie polskiej łączności 5G zwrócił się do polskich władz ukraiński deputowany z komitetu bezpieczeństwa narodowego Rady Najwyższej Ihor Kopytin. Ostrzega on, że sieć, którą nasz kraj będzie wykorzystywać do planowania dostaw broni na Ukrainę, może być narażona na ingerencję ze strony Rosji. Dlatego "prosi o rozważenie umiejscowienia wspomnianej sieci bezpieczeństwa, z której będą korzystać najważniejsze państwowe instytucje, w tym służby i wojsko, na innym paśmie, niezagrożonym ingerencją ze strony Federacji Rosyjskiej".
Chodzi o to, by Rosja nie mogła negatywnie wpływać również na technologię 5G wykorzystywaną w celach cywilnych. Obecnie Rosja ma bowiem realne możliwości zakłócania tzw. pasma 700 MHz z obwodu kaliningradzkiego. Z pasma ma korzystać sieć 5G w Polsce, i to nie komercyjna, tylko ta, na której ma powstać tzw. strategiczna sieć bezpieczeństwa.
Niebezpieczna telewizja
- Podczas szczytu Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego w Bukareszcie dwa miesiące temu Ukraina apelowała do społeczności międzynarodowej, by Rosja nie dostała żadnego wyższego stanowiska w tej instytucji ponieważ komunikacja, która powinna być podstawą dobrobytu i rozwoju została zamieniona przez Rosję w broń - apeluje ukraiński deputowany.
REKLAMA
Zagrożenie z Białorusi
Jak zwraca uwagę Biełsat - do niedawna zagrożenie stwarzała również Białoruś. Jednak Mińsk, a także Kijów uzgodniły z Polską, że uwolnią pasmo 700 MHz, żeby nie zakłócać polskiej sieci. Pod koniec ubiegłego roku Białoruś wyłączyła swoje stacje telewizyjne na tych zakresach. Rosja unika jednak rozmów na ten temat. Rosjanie nie zawarli porozumienia o niewykorzystywaniu pasma 700 MHz do transmisji telewizyjnych, a między innymi w ten sposób mogą skutecznie zakłócać łączność w Polsce. I teraz, kiedy trwa wojna, ryzyko jest jeszcze większe. W przypadku, gdyby Rosjanie zaczęli nadawać na tym paśmie, zakłócić mogliby systemy 5G w województwach pomorskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim, podlaskim i kujawsko-pomorskim.
- Będą kolejne sankcje USA na Rosję i Chiny. Kreml "zapłaci" za drony z Iranu
- "Jerusalem post": Iran transportuje drony do Rosji czterema liniami lotniczymi i drogą morską
- Korea Północna potajemnie dostarcza broń Rosji. Biały Dom ujawnił szczegóły współpracy
pp/PAP
REKLAMA