Analityk z Kijowa: Rosja chce skłócić Polskę i Ukrainę, szerzyła fejki, że prezydenci się poróżnili

- Rosja nieustannie próbuje skłócić Polskę i Ukrainę, szerząc różnego rodzaju fejki. (...) Powtarza, że Polska chce zająć zachód Ukrainy, ostatnio, że prezydenci Polski i Ukrainy pokłócili się po tragicznym incydencie z rakietą - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl ekspert Ołeksandr Musijenko, szef kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych. 

2022-12-23, 13:20

Analityk z Kijowa: Rosja chce skłócić Polskę i Ukrainę, szerzyła fejki, że prezydenci się poróżnili
Prezydent RP Andrzej Duda oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania w Jasionce na Podkarpaciu. Foto: PAP/Jakub Szymczuk/KPRP

 - Rosjanie przez cały czas starają się zepsuć relacje między nami, bo dobrze rozumieją, jak bardzo ważna jest obecnie polsko-ukraińska współpraca. Fakt, iż nasi prezydenci się spotkali, to bardzo dobra wiadomość, przy okazji rozbija to niektóre propagandowe mity Rosji - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl Ołeksandr Musijenko, szef kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych.

>>> INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

Dodał, że Polska i Ukraina osiągają wspólnie coraz więcej celów, pojawiają się nowe pola współpracy - jak na przykład zagrożenia ze strony Białorusi, która aktywowała się militarnie. Mówi się o możliwości rozmieszczenia tam taktycznej broni jądrowej.

Dlatego, jak zaznaczył, bardzo dobrze, że doszło ostatnio także do spotkania głównodowodzących Polski i Ukrainy: naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego i szefa Sztabu Generalnego gen. Rajmunda Andrzejczaka.

REKLAMA

Więcej w wywiadzie. 

Czytaj także: 

***

PolskieRadio24.pl: Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się kolejny raz. Wołodymyr Zełenski, wracając ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wystąpił w Kongresie i spotkał się z prezydentem Joe Bidenem, zatrzymał się na rozmowy z polskim prezydentem Andrzejem Dudą. Jaka jest Pana ocena tego spotkania?

Ołeksandr Musijenko, szef kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych: To bardzo pozytywne. Podczas powrotu do Kijowa prezydent Ukrainy miał możliwość spotkania się z polskim prezydentem, to bardzo ważne.

REKLAMA

Widzieliśmy, że w dużej mierze było to nie tyle spotkanie prezydentów, co spotkanie przyjaciół. Przyjęcie było bardzo serdeczne.

Prezydenci spotkali się osobiście, omówili wizytę w Waszyngtonie, zapewne dalszą współpracę, dalsze starania o oswobodzenie Ukrainy.

Omówiono plany współpracy na rok następny. Prezydent Ukrainy w swoim wieczornym wystąpieniu do Ukraińców mówił o tym spotkaniu. Podziękował Polsce za wsparcie, które otrzymujemy w czasie naszego przeciwstawiania się rosyjskiej agresji.

Osobno wspomniał o Rzeszowie jako o ogromnym hubie logistycznym, przez który przechodzi ogromna część zmierzającej do nas pomocy.

To naprawdę  bardzo dobrze, że doszło do tego spotkania. Chciałbym tutaj podkreślić, że Rosja nie zaprzestaje wysiłków, by nas skłócić. Zamierza zasiać niezgodę między Polską i Ukrainą, między Polakami i Ukraińcami.

REKLAMA

Rosja nieustannie szerzy rozmaite fejki. Na przykład rozpowszechnia fałszywe twierdzenia, jakoby Polska chciała zająć zachód Ukrainy. Rosyjska propaganda powtarza to przez cały czas.

Rosjanie szerzą też nieprawdę, jakoby polski i ukraiński prezydent pokłócili się po tragicznym incydencie z rakietą.

Rosjanie starają się przez cały czas zepsuć relacje między nami, bo dobrze rozumieją, jak bardzo ważna jest obecnie polsko-ukraińska współpraca.

REKLAMA

Myślę, że fakt, iż to spotkanie się odbyło, rozbija również propagandowe mity Rosji, również ten, że relacje Polski i Ukrainy się pogarszają.

Czytaj także:

***

Polska i Ukraina po raz kolejny pokazały, że rozumieją, iż, działając razem, są w stanie osiągnąć wiele. Wiedzą, jak wyjść z kryzysu. I wiedzą już i to, że trzeba ambitnie i wspólnie sięgać ku dalekim celom, dążyć do rozwiązania rzeczywistego problemu, czyli pokonania Rosji, a nie podchwytywać tematy podrzucane przez rosyjską propagandę, która chce wbić między nas klin. Po tragicznym incydencie z rakietą Polska wnioskowała, by Niemcy przekazały Ukrainie ofiarowane Warszawie rakiety Patriot. Wtedy to się nie stało, ale może to wszystko odrobinę przyspieszyło decyzję USA ws. patriotów dla Ukrainy.

Decyzją Niemiec w sprawie nieprzekazywania patriotów Ukrainie wielu było oburzonych. Przekazanie ich Ukrainie to jak demonstracja, przykład: proszę, w taki sposób należy się zachowywać, przyzwoicie.

Bardzo cieszyłem się z tej polskiej propozycji w sprawie patriotów. Tak czy inaczej, otrzymamy je. Mam nadzieję, że i stanowisko Niemiec w przyszłości będzie się zmieniać.

REKLAMA

Miało też miejsce spotkanie szefów sztabów Polski i Ukrainy: naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego i szefa Sztabu Generalnego gen. Rajmunda Andrzejczaka.

To bardzo ważne. To oznacza, że państwa współpracują na poziomie wojskowo-technicznym, głównodowodzących i sztabów generalnych. Koordynujemy zatem nasze działania. A Polska silnie wspiera Ukrainę, także w zakresie pomocy militarnej.

Aktywizacja militarna Białorusi, wizyta Putina w Mińsku, możliwość rozmieszczenia tam broni atomowej, to już nie tylko zagrożenie dla Ukrainy, ale i dla innych sąsiadów. To nasze wspólne wyzwanie.

REKLAMA

Budowa systemu obrony Polski i Ukrainy przed możliwymi zagrożeniami z terytorium Białorusi to też może być wspólny obszar działań naszych państw.

***

Rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

***

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej