Prawa terrorystów przedkładane nad bezpieczeństwo obywateli? Chaos w niemieckich służbach
Prawa terrorystów są przedkładane nad bezpieczeństwo niemieckich obywateli, a Federalna Służba Wywiadu jest coraz częściej zdana na informacje z drugiej ręki - ostrzegają August Hanning i Gerhard Schindler, byli szefowie wywiadu.
2023-01-31, 17:45
Możliwości niemieckiego wywiadu są od kilku lat systematycznie ograniczane - uważa dwóch byłych szefów wywiadu.
August Hanning i Gerhard Schindler sądzą, że prawa terrorystów są przedkładane nad bezpieczeństwo niemieckich obywateli, a Federalna Służba Wywiadu jest coraz częściej zdana na informacje z drugiej ręki.
Według byłych szefów służby wywiadu BND jej reforma znacznie utrudniła działanie niemieckich służb za granicą i naraża państwo na niebezpieczeństwo. Ich niepokój budzi tzw. ustawa G10, która niedawno weszła w życie. W 2020 r. Trybunał Konstytucyjny przyznał przebywającym za granicą i obserwowanym przez BND obcokrajowcom takie same prawa jak obywatelom Niemiec.
- Jednym pociągnięciem pióra 7,5 miliarda ludzi na świecie posiada podstawowe prawa niemieckiej ustawy zasadniczej - na domiar złego pociągnięciem wykonanym przez niemiecki trybunał. Tego jeszcze nie grali - oburzył się Gerhard Schindler.
REKLAMA
Chaos w niemieckich służbach. Zagrożenie dla państwa?
Wtóruje mu August Hanning, który kierował niemieckim wywiadem do 2005 r. - Trudno nie powstrzymać się od obaw, że prawa te znajdą zastosowanie także wobec terrorystów lub bojówek, planujących ataki na żołnierzy Bundeswehry. Prawa terrorystów są przedkładane nad bezpieczeństwo niemieckich obywateli - ocenił August Hanning.
Gerhard Schindler stwierdził, że BND została "stopniowo upolityczniona". W 2016 r. musiał zrezygnować z funkcji szefa wywiadu z powodu tzw. afery podsłuchowej NSA. Okazało się wtedy, że kanclerz Angela Merkel była latami podsłuchiwana przez amerykański wywiad.
Posłuchaj
Już wtedy Gerhard Schindler zaznaczył, że miał "ręce skute w biurokratyczne kajdany". Była kanclerz mianowała na jego miejsce swojego zaufanego Brunona Kahla, który do dziś stoi na czele BND.
- Niemcy: aresztowano wspólnika pracownika wywiadu BND. Jest podejrzany o szpiegowanie dla Rosji
- Atak palestyńskiego nożownika w Niemczech. Media: to wina polityki "otwartych drzwi"
- Bundeswehra jest niedoposażona. Szef MON Niemiec: 100 mld euro to za mało
IAR/pb
REKLAMA