Kreml wydala norweskich dyplomatów. Wcześniej Norwegia zdemaskowała oficerów rosyjskiego wywiadu

Rosja informując o wydaleniu 10 dyplomatów z ambasady Norwegii zażądała od nich szybkiego opuszczenia kraju - poinformowało norweskie MSZ. 

"Władze rosyjskie twierdzą, że jest to reakcja na decyzję Norwegii" – dodało ministerstwo. Decyzja jest następstwem ogłoszenia przez Norwegię, że wydaliła 15 urzędników rosyjskiej ambasady, którzy według norweskiego rządu byli oficerami wywiadu. 

Rosyjscy szpiedzy

W połowie kwietnia ministerstwo spraw zagranicznych Norwegii poinformowało o wydaleniu 15 urzędników ambasady Rosji, dodając, że byli to oficerowie wywiadu działający pod przykrywką stanowisk dyplomatycznych.

- Decyzja rządu jest odpowiedzią na zmienioną sytuację bezpieczeństwa w Europie, która doprowadziła do zwiększonego zagrożenia wywiadowczego ze strony Rosji. [...] Zainteresowani oficerowie muszą wkrótce opuścić Norwegię - podało ministerstwo spraw zagranicznych w oświadczeniu.

Norwegia jest członkiem NATO i dzieli z Rosją granicę w Arktyce.

- Jest to ważny krok w przeciwdziałaniu i zmniejszeniu poziomu aktywności rosyjskiego wywiadu w Norwegii, a tym samym w zabezpieczeniu naszych interesów narodowych - powiedziała 13 kwietnia minister spraw zagranicznych Norwegii Anniken Huitfeldt.

• Polskie służby rozbiły rosyjską siatkę szpiegowską. Jej celem była infrastruktura krytyczna
  
• Nowe informacje nt. rozbitej rosyjskiej siatki szpiegowskiej. Służby znalazły dziesiątki urządzeń

pg,Reuters,pap