Zawieszenie broni w Sudanie przedłużone. Wznowiona misja ewakuacyjna
Obowiązujące w Sudanie zawieszenie broni pomiędzy armią rządową i paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF) zostało w niedzielę przedłużone o kolejne 72 godziny - donosi agencja Reutera, bazując na oświadczeniu RSF.
2023-04-30, 19:29
W komunikacie RSF powiadomiono, że celem rozejmu jest otwarcie korytarzy humanitarnych i ułatwienie mieszkańcom "przeniesienia się w bezpieczne miejsca".
"W odpowiedzi na międzynarodowe, regionalne i lokalne apele, ogłaszamy przedłużenie rozejmu o 72 godziny, które zacznie obowiązywać o północy, w celu utworzenia korytarzy humanitarnych oraz umożliwienia cywilom i rezydentom przemieszczania się w bezpieczne miejsca" - głosi oświadczenie.
Ewakuacja z Sudanu
Jednocześnie brytyjski rząd poinformował w niedzielę po południu o zorganizowaniu dodatkowego lotu dla obywateli swojego kraju pragnących wydostać się z ogarniętego walkami Sudanu. Wystartuje on w poniedziałek z lotniska w mieście Port Sudan na wschodzie kraju.
W niedzielę rano brytyjskie MSZ ogłosiło, że ewakuacja prowadzona do tej pory z wojskowego lotniska Wadi Seidna pod Chartumem zakończyła się i następne loty nie są już planowane. Dotychczas siły brytyjskie ewakuowały 2122 osoby.
REKLAMA
Ofiary wojny domowej
W trwających od połowy kwietnia walkach pomiędzy regularną armią i RSF zginęło, według wyliczeń sudańskiego ministerstwa zdrowia, ponad 500 osób, a ponad 4,5 tys. zostało rannych - informują media.
Armia podlega wojskowemu rządowi Sudanu, na czele którego stoi generał Abdel Fattah Al-Burhan, natomiast Siły Szybkiego Wsparcia (RSF) - wiceprezydentowi, generałowi Mohammadowi Hamdanowi Dagalo. Politycy, którzy w 2021 roku wraz z żołnierzami i bojownikami przeprowadzili zamach stanu w kraju, nie zgadzają się, co do wizji przyszłości Sił Szybkiego Wsparcia.
- Konflikt w Sudanie. Amerykanie ewakuowali pierwszą grupę swoich obywateli
- Najemnicy z Grupy Wagnera walczą w Sudanie. Chcą dostępu do złota
IAR/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA