SPD nie chce Schroedera na rocznicy powstania partii. "Nie mamy sobie nic do powiedzenia"

Na decyzję ma wpływ postawa polityka wobec wojny na Ukrainie. Jednak Schroedera będzie można zobaczyć w filmie o historii partii podczas obchodów 23 maja.

Schroeder odwiedza rosyjską ambasadę

Sekretarz generalny SPD Kevin Kuehnert stwierdził, że dopóki Schroeder "jest blisko z podżegaczem wojennym i agresorem, jak to było widać w zeszłym tygodniu podczas wizyty w rosyjskiej ambasadzie", nie mają sobie nic do powiedzenia.

Dziennik "Berliner Zeitung" podał, że 9 maja, w rocznicę kapitulacji nazistowskich Niemiec w II wojnie światowej, na przyjęciu w rosyjskiej ambasadzie w Berlinie ze świata niemieckiej polityki "obecni byli Schroeder i jego żona So-yeon Schroeder-Kim, były sekretarz generalny SED Egon Krenz, Klaus Ernst z Partii Lewicy oraz politycy AfD Alexander Gauland i Tino Chrupalla".

Jednak Schroedera będzie można zobaczyć w filmie o historii partii podczas obchodów 23 maja, pisze portal tygodnika "Zeit". W końcu jest on "częścią socjaldemokratycznej historii", powiedział Kuehnert. "W końcu zerwanie z Gerhardem Schroederem nie jest zerwaniem historycznym, ale teraźniejszym, co w oczywisty sposób ma związek z jego pozycją w kontekście wojny Putina przeciwko Ukrainie" - wyjaśnił.

REKLAMA

Schroeder był kanclerzem RFN w latach 1998-2005. Po zakończeniu kadencji przez wiele lat pracował dla rosyjskich firm energetycznych i jest uważany za przyjaciela Władimira Putina. Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę jest bardzo krytykowany za swoje związki z Kremlem.

Czytaj także: 

• Żona byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera straciła pracę. Tak się kończy "zabawa" z Rosjanami
• "Schroeder udowodnił, że można upaść niżej". Były kanclerz Niemiec radośnie świętował z Rosjanami

Zobacz także: Kukiz: Polska od wieków była przez Niemcy i Rosję traktowana jak poligon

PAP/mc

REKLAMA