Chciał zostać Rosjaninem, walczył na Ukrainie. Teraz trafi za kraty
Sąd w Kirgistanie skazał obywatela tego państwa na 10 lat pozbawienia wolności za nielegalną służbę w rosyjskiej armii i udział w inwazji Rosji na Ukrainę - podało Radio Azattyk, kirgiska filia Radia Swoboda. Najemnik tłumaczył, że pojechał na wojnę z nadzieją na szybsze uzyskanie rosyjskiego obywatelstwa.
2023-05-18, 12:28
31-latka skazano za "udział, bez zgody właściwych organów państwowych, w konfliktach zbrojnych prowadzonych przez inne kraje w celu uzyskania korzyści materialnych".
Pół roku na wojnie
Podczas śledztwa ustalono, że w czerwcu 2022 roku, czyli cztery miesiące po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Kirgiz wstąpił do bojówek samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁNR); na froncie przebywał do listopada. Za służbę wojskową mężczyzna otrzymywał jakoby 180 tys. rubli, czyli ponad 9 tys. zł miesięcznie.
Przed wyrokiem oskarżony zeznał, że nie brał udziału w działaniach zbrojnych, ponieważ "przez cały czas przebywał w komendzie uzupełnień" na terenie ŁNR. Sąd nie dał wiary tym zapewnieniom - przekazało Radio Azattyk.
Dekret Putina
W maju Władimir Putin podpisał dekret, który uprawnia cudzoziemców, którzy podpisali kontrakty na służbę wojskową w rosyjskiej armii lub formacjach zbrojnych na okres jednego roku, do ubiegania się o obywatelstwo Rosji w ramach uproszczonej procedury.
REKLAMA
Jednak już kilka miesięcy wcześniej pojawiały się doniesienia, że migranci zarobkowi i osadzeni w rosyjskich zakładach karnych więźniowie z krajów Azji Centralnej, w tym z Kirgistanu, wstępują do sił zbrojnych agresora w nadziei na szybsze otrzymanie rosyjskiego paszportu lub ułaskawienie.
Migracja do Rosji
Według danych urzędu statystycznego w Biszkeku, w 2022 roku w Rosji przebywało ponad 1 mln migrantów zarobkowych z Kirgistanu. Prawdopodobnie około 500 tys. mieszkańców tego kraju uzyskało dotychczas rosyjskie obywatelstwo - podało Radio Azattyk.
- Nie tylko wagnerowcy. Na Ukrainie walczą firmy wojskowe związane z Gazpromem
- Zabójstwa i napady. W Rosji rośnie przestępczość wśród wracających do kraju żołnierzy
IAR/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA