Panika w Seulu. Korea Północna znów wystrzeliła rakietę. Jest reakcja NATO
Wystrzelona przez Koreę Północną rakieta z satelitą szpiegowskim tuż po starcie spadła do morza. W ocenie NATO działanie Pjongjangu było niebezpieczne dla całego regionu i złamało szereg rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
2023-05-31, 13:40
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg potępił nieudaną próbę wystrzelenia wojskowego satelity przez Koreę Północną. W wydanym oświadczeniu szef Sojuszu napisał, że działanie Pjongjangu było niebezpieczne dla całego regionu i złamało szereg rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Wystrzelona przez Koreę Północną satelita tuż po starcie spadła do morza. Wywołało to jednak alarm i panikę w Seulu. Ostrzeżenie wydano też dla mieszkańców japońskiej Okinawy.
Pjongjang zapowiedział, że podejmie kolejną próbę w najbliższym czasie.
Seul wydobędzie szczątki satelity
Armia Korei Południowej ogłosiła w środę, że jest w trakcie wydobywania szczątków północnokoreańskiego satelity szpiegowskiego, który spadł do Morza Żółtego po problemie technicznym z rakietą, która go przenosiła.
REKLAMA
"Około 8:05 rano nasze wojsko zidentyfikowało obiekt, który uważa się za część rzekomo wystrzelonego przez Koreę Północną »kosmicznego pojazdu nośnego« w morzu, 200 km na zachód od wyspy Eocheong i jest w trakcie wydobywania go" - poinformowała armia.
Rakieta z satelitą została wystrzelona około godziny 6:30 rano, czasu lokalnego, z północno-zachodniego obszaru Tongchang-ri na północy kraju, gdzie znajduje się główny ośrodek startów kosmicznych w kraju, poinformowało w oświadczeniu Kolegium Szefów Sztabów Korei Południowej.
Północ chce się zbroić wbrew rezolucjom ONZ
Korea Południowa i Japonia śledziły start rakiety i odnotowały jej zniknięcie z radarów niedługo po starcie.
W oświadczeniu opublikowanym w środę w mediach państwowych Korea Północna przyznała, że jej rakieta z satelitą szpiegowskim spadła do morza u zachodniego wybrzeża Półwyspu Koreańskiego po tym, jak straciła ciąg po rozdzieleniu pierwszego i drugiego stopnia
REKLAMA
W oświadczeniu opublikowanym w mediach państwowych Korea Północna przyznała, że jej rakieta z satelitą szpiegowskim spadła do morza u zachodniego wybrzeża Półwyspu Koreańskiego po tym, jak straciła ciąg po rozdzieleniu pierwszego i drugiego stopnia.
Wojskowy satelita szpiegowski jest jednym z kilku zaawansowanych technologicznie systemów uzbrojenia, które dyktator Korei Północnej Kim Dzong Un zamierza, wbrew rezolucjom ONZ, wprowadzić do swojej armii, obok pocisków wielogłowicowych, atomowego okrętu podwodnego, międzykontynentalnego pocisku balistycznego na paliwo stałe i pocisku hipersonicznego.
Czytaj także:
- Rosyjscy partyzanci rosną w siłę? Zapowiadają atak na Moskwę. "Tysiące osób chcą do nas dołączyć"
- Napięcia na linii Belgrad-Prisztina. Serbowie z Kosowa protestują przeciw nowym władzom
PAP/łs
REKLAMA
REKLAMA