Macron chce rozbrojenia wschodniej flanki NATO. Czarnecki: zaniepokoił się wzrostem roli Polski

- Prezydent Macron zaniepokoił się zmianą geopolityczną. Wzrostem roli Polski, i ogólnie Europy, kosztem pozycji Niemiec i Francji - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Skomentował w ten sposób słowa francuskiego przywódcy, który w środę na konferencji Globsec w Bratysławie oznajmił, że po zakończeniu wojny na Ukrainie potrzebne będzie częściowe rozbrojenie wschodniej flanki NATO.

2023-06-01, 12:40

Macron chce rozbrojenia wschodniej flanki NATO. Czarnecki: zaniepokoił się wzrostem roli Polski
Emmanuel Macron mówi o częściowym rozbrojeniu wschodniej flanki NATO. Foto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Ryszard Czarnecki podkreślił, że stwierdzenie Emmanuela Macrona jest "dość niebezpieczne, tym bardziej że jest wieloznaczne".

- Mamy flankę wschodnią NATO w postaci trójkąta Warszawa - Bukareszt - Ankara, mamy kandydata do NATO i UE, czyli Ukrainę, posiadającą dużo uzbrojenia z racji wojny. To jest kraj, który broni się przed Rosją. I nawet jeżeli w przyszłym roku, co przewiduję, zostanie zawarte zawieszenie broni, to przypomnę, że po 2014 r. takie zawieszenie było zawierane dwukrotnie, po czym było zrywane; cały czas był prowadzony ostrzał, głównie ze strony Rosjan - zwrócił uwagę europoseł PiS.

Polityk zaznaczył, że w związku z tym "nie możemy dokonać rozbrojenia Ukrainy, bo niebezpieczeństwo ze strony Rosji, która okupuje jedną piątą terytorium Ukrainy, cały czas jest duże".

Przesunięcie punktu ciężkości

Czarnecki ocenił, że "prezydent Macron zaniepokoił się zmianą geopolityczną; wzrostem roli Polski, i ogólnie Europy, kosztem pozycji Niemiec i Francji".

REKLAMA

Zapytany, czy pogląd prezydenta Francji może znaleźć poklask wśród przywódców NATO, europoseł odparł, że "na pewno Berlin i Paryż, ale też Haga, Wiedeń (w tym wypadku nie mówimy o NATO, tylko o UE) są zaniepokojone, jako że przesunął się punkt ciężkości" i "znacznie więcej do powiedzenia ma w tej chwili Polska i kraje z nami sąsiadujące, z którymi - w wielu sprawach - gramy w Europie w jednej drużynie".

- Do tej pory rozgrywającymi były Francja i Niemcy. Wypowiedź prezydenta Macrona jest zapewne próbą odejścia od sytuacji, która nastała w wyniku pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę - zaznaczył Ryszard Czarnecki.

Posłuchaj

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki gościem "Salonu politycznego Trójki" w Programie 3 Polskiego Radia 14:57
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

Zobacz: Ryszard Czarnecki w Programie 3 Polskiego Radia

łl/Trójka

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej