Niemcy: starcie słowne Olafa Scholza z demonstrantami. "Podżegacz wojenny i kłamca"

Portal internetowy dziennika "Bild" informuje, że podczas wizyty kanclerza Niemiec Olafa Scholza na Europejskim Festiwalu SPD w Falkensee pod Berlinem słychać było grupę około 100 osób, krzyczących między innymi: "podżegacz wojenny", "kłamca" i "bandyta". Protestujący żądali "pokoju bez broni”. Niektórzy mieli na sobie koszulki z symbolami Rosji.

2023-06-03, 17:25

Niemcy: starcie słowne Olafa Scholza z demonstrantami. "Podżegacz wojenny i kłamca"
Media: kanclerz Scholz musiał stawić czoła demonstrantom krzyczącym, że jest "podżegaczem wojennym" i "bandytą". Foto: PAP/EPA/ANDREAS GORA / POOL

Gdy Olaf Scholz wszedł na scenę, powiedział: - Drodzy krzykacze, witajcie na tym święcie demokracji i na tym święcie Europy.

Następnie kanclerz podkreślił, że "podżegaczem wojennym jest Putin, najechał Ukrainę z 200 tysiącami żołnierzy". - Putin chce zniszczyć i podbić Ukrainę - podkreślił Scholz.

Zdaniem kanclerza stałoby się to jasne dla protestujących, gdyby - jak cytuje kanclarza agencja dpa - "mieli trochę rozumu". Scholz podkreślił, że "jeśli kraj jest atakowany, to musi, to może się bronić".

Dodał, że "pokój i wolność są zagrożone przez tę wojnę".

REKLAMA

"Ta demonstracja powinna się odbyć na Placu Czerwonym"

"Okrzyki trwały nawet wtedy, gdy premier Brandenburgii Dietmar Woidke podszedł do mikrofonu" - pisze "Bild". Zirytowany zakłócającymi porządek przed sceną stwierdził, że ta demonstracja tak naprawdę powinna odbyć się na Placu Czerwonym przed Kremlem.

- Macie pełne prawo wzywać do natychmiastowego pozbycia się broni. Ale wtedy poznalibyście Rosję, którą tak bardzo kochacie, z innej strony! - powiedział.

Czytaj także:

PAP/łl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej