Polscy lekarze dopuszczeni do Saakaszwilego. Fotyga: mam nadzieję, że będzie też zgoda na jego wyjazd z Gruzji

- Mam nadzieję, że wizyta przyniesie zgodę rządu na wyjazd Micheila Saakaszwilego z kraju i pobyt w którymś z państw kolektywnego Zachodu, zaliczam do tej grupy Polskę, czyli do jednego z państw wybranych, które oferowały taką możliwość, żeby mógł podlegać intensywnej kuracji. Wydaje się, że warunki, które mu stworzono w Gruzji, absolutnie nie są wystarczające i odpowiednie, żeby powrócił do zdrowia - podkreśliła b. minister spraw zagranicznych.

O wizycie polskich lekarzy w Gruzji poinformowała dziś jako pierwsza brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, powołując się na swoich rozmówców w Tbilisi.

Później tę informację potwierdził premier Mateusz Morawiecki. "Nie zostawiamy przyjaciół w potrzebie. Na moje polecenie zespół polskich lekarzy rozpoczął w Gruzji kompleksowe badania lekarskie prezydenta Micheila Saakaszwilego" - napisał na Twitterze szef polskiego rządu.

Polscy lekarze są w Gruzji i badają Saakaszwilego. Jego stan budzi niepokój

Stan zdrowia Micheila Saakaszwilego budzi niepokój organizacji broniących praw człowieka, jako bardzo ciężki określają go też rodzina i przyjaciele. W Gruzji kwestionowano te opinie, ale władze zgodziły się, by zbadali go i ocenili jego stan lekarze z zewnątrz.

Micheil Saakaszwili, prezydent Gruzji w latach 2004-2013, odsiaduje wyrok sześciu lat więzienia za rzekome nadużycie władzy. On sam podkreśla, że oskarżenia były motywowane politycznie. Saakaszwili do więzienia trafił w październiku 2021 r., w celi prowadził strajki głodowe. Kilka miesięcy później został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa do tej pory.

• Polscy lekarze są w Gruzji i badają Saakaszwilego. Premier Morawiecki potwierdził informacje Polskiego Radia
• B. gruziński ambasador: bez międzynarodowej interwencji Saakaszwilemu grozi śmierć
• Stanowcze słowa Saakaszwilego. "Smoleńsk był zemstą za Tbilisi, Putin zabił Lecha Kaczyńskiego"

IAR/Beata Płomecka/pb