Rosja: Moskwa znów celem ataku dronów. Zamknięto stołeczne lotnisko Wnukowo
Minionej nocy miało dojść do kolejnej próby zaatakowania Moskwy przy pomocy dronów. Władze w Rosji twierdzą, że próba została udaremniona. Na kilka godzin jednak sparaliżowane zostało podmoskiewskie lotnisko Wnukowo.
2023-08-06, 13:00
Mer Moskwy Siergiej Sobianin i ministerstwo obrony powiadomili w niedzielę o próbie ataku dronów na stolicę Rosji i obwód moskiewski - poinformowała rosyjska redakcja BBC. Czasowo zamknięte było stołeczne lotnisko Wnukowo.
"Dron miał być zestrzelony nad rejonem (powiatem) podolskim przez obronę powietrzną" - pisze BBC.
Media informowały w niedzielę rano, że lotnisko Wnukowo na południowy zachód od Moskwy było czasowo zamknięte.
Więcej dronów spadnie na Rosję
Obecne ataki to już kolejna sytuacja, w której drony zagrażają rosyjskiej stolicy. O tym, że będzie coraz częściej dochodziło do takich ataków informował m.in Mychajlo Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Ocenił on, że pełnoskalowa wojna będzie się coraz bardziej przenosiła na terytorium Federacji Rosyjskiej. - Rosję czeka w przyszłości więcej ataków dronami niesprecyzowanego pochodzenia oraz więcej konfliktów społecznych - oznajmił Podolak.
REKLAMA
"Moskwa w trybie przyspieszonym przyzwyczaja się do pełnoskalowej wojny, która wkrótce ostatecznie przejdzie na terytorium »autora wojny«, aby ściągnąć z niego wszystkie długi. Wszystko, co będzie odbywać się w Rosji, to obiektywny proces historyczny. Więcej nieokreślonych dronów, więcej zniszczenia, więcej konfliktów społecznych, więcej wojny" - oświadczył Podolak na Twitterze.
Ataki będą się powtarzać
Tak samo sytuację z atakami na cele w rosyjskiej stolicy komentował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Wojna stopniowo powraca na terytorium Rosji, do jej symbolicznych centrów i baz wojskowych. To nieunikniony, rzeczywisty i absolutnie sprawiedliwy proces - stwierdził Wołodymyr Zełenski.
Także wewnątrz samego rosyjskiego reżimu pojawiają się głosy, że te ataki będą się powtarzać. Rosyjski politolog opozycyjny Dmitrij Oreszkin zwraca uwagę, że jedno uderzenie dronów w biurowiec Moskwa-City mogło być łutem szczęścia. Jednak kolejny atak, dokładnie w ten sam wieżowiec, to jasna wiadomość dla kremlowskiego reżimu, że bezzałogowce mogą dosięgnąć każdego celu z niezwykłą precyzją.
- Rosyjski reżim udaje, że drony nie spadają na Moskwę. Uszkodzenia wieży Moskwa-City widać na filmach
- Najnowsze technologie w walce z Rosją. Ukraina sięga po AI w systemach obrony i na froncie
IAR/PAP/PR24/łs
REKLAMA