Indyjski pojazd kosmiczny Chandrayaan-3 wylądował na Księżycu

2023-08-23, 16:45

Indyjski pojazd kosmiczny Chandrayaan-3 wylądował na Księżycu
Misja Chandrayaan-3 była pierwszą, która zakończyła się udanym lądowaniem na księżycu. Foto: Reuters/ FORUM

Indyjski pojazd kosmiczny Chandrayaan-3 wylądował na Księżycu. Przywiózł tam ze sobą łazik, który będzie badał południowy biegun Srebrnego Globu. Tym samym Indie stały się czwartym krajem na świecie, który z powodzeniem wysłał misję na Księżyc.

Pojazd kosmiczny dotknął powierzchni Księżyca po południu polskiego czasu. Na jego pokładzie znajduje się sześciokołowy łazik Pragyaan, który będzie teraz badał kratery znajdujące się po niewidocznej z Ziemi stronie. Naukowcy przypuszczają, że może się w nich znajdować woda.

Południowy biegun Księżyca jest atrakcyjny dla naukowców, ponieważ znajdujący się tam lód mógłby dostarczać paliwo, tlen i wodę pitną na potrzeby przyszłych misji.

Wstęp do elitarnego grona

Indie są pierwszym krajem, który rozpoczął misję na południowym biegunie Księżyca i czwartym krajem po ZSRR, Stanach Zjednoczonych i Chinach, któremu udało się wylądować na Srebrnym Globie. Nie jest to łatwe zadanie, o czym kilka dni temu przekonała się Rosja, kiedy to jej sonda Łuna-25 roztrzaskała się o powierzchnię Księżyca.

Kosmiczną misją od wielu godzin żyją całe Indie. Premier Narendra Modi ogłosił chwilę po wylądowaniu, że Indie "są na Księżycu".

Naukowcom powiedział, że kraj na zawsze zapamięta ten moment. Dodał, że ten sukces należy do całej ludzkości. - Przy tej radosnej okazji chciałbym zwrócić się do ludzi na całym świecie, indyjska misja księżycowa zakończyła się sukcesem nie tylko w Indiach - powiedział Narendra Modi na marginesie szczytu BRICS w Republice Południowej Afryki.

Posłuchaj

Indyjski pojazd kosmiczny Chandrayaan-3 wylądował na Księżycu. Przywiózł tam ze sobą łazik, który będzie badał południowy biegun Srebrnego Globu - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

Do trzech razy sztuka

Rakietę wystrzelono ponad miesiąc temu. Jest to trzecia misja księżycowa Indii - poprzednie nie udały się - i kosztowała prawie 75 milionów dolarów. To znacznie mniej niż w przypadku innych krajów. Eksperci twierdzą, że Indie mogą utrzymać koszty na niskim poziomie poprzez kopiowanie i dostosowywanie istniejących technologii oraz dzięki dużej liczbie wysoko wykwalifikowanych inżynierów, którzy zarabiają ułamek wynagrodzeń swoich zagranicznych odpowiedników.

Lot Chandrayaan-3 na Księżyc trwał też znacznie dłużej niż misje Apollo z lat 60. i 70., które dotarły na Srebrny Glob w ciągu kilku dni. Indie używały bowiem rakiet o znacznie mniejszej mocy niż te, których używały wówczas Stany Zjednoczone.

Hinduska sonda musiała kilkakrotnie okrążyć Ziemię, aby nabrać prędkości, przed wyruszeniem w miesięczną podróż.

Czytaj także:

IAR/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej