Francja w demograficznym punkcie zwrotnym. Wzrost populacji kraju może wkrótce zależeć od migrantów

- Jeśli obecne trendy się utrzymają, migracja będzie odpowiadać za większość wzrostu populacji Francji w nadchodzących latach - twierdzi ekspert Institut Montaigne Bruno Tertrais, którego badania przywołuje francuski dziennik "Le Figaro". Ekspert oszacował też, że w 2019 r. blisko 1,4 proc. wydatków Francji to koszty związane z migracją.

2023-08-29, 07:01

Francja w demograficznym punkcie zwrotnym. Wzrost populacji kraju może wkrótce zależeć od migrantów
Eksperci oceniają, że jeśli obecne trendy utrzymają się, wkrótce wzrost populacji Francji zależny będzie od migrantów. Foto: Ioan Panaite/ Shutterstock

- Winny jest temu spadek liczby urodzeń i wzrost śmiertelności. Pokolenia urodzone w wyniku powojennego wyżu demograficznego będą stopniowo zanikać - ocenia Tertrais. Wskaźnik urodzeń jest mniejszy, ponieważ kobiety rodzą pierwsze dziecko w starszym wieku - dodaje.

Demograficzny punkt zwrotny

W rzeczywistości różnica między urodzeniami a zgonami osiągnęła w 2022 roku we Francji najniższy poziom od 1945 roku.

Według Tertraisa, Francja jest obecnie w demograficznym punkcie zwrotnym. Obecnie ok. 10 proc. społeczeństwa, tj. prawie 7 mln osób, to imigranci. Jeśli bieżące trendy będą się utrzymywały, to prawdopodobnie migracja będzie odpowiadać za większość wzrostu demograficznego kraju.

Czytaj także w TVP.Info: Francję zalewa fala nieletnich imigrantów. Nadmorskie departamenty błagają Macrona o pomoc

REKLAMA

Koszty związane z imigracją, azylem i integracją oszacowane zostały na 6,57 mld euro w 2019 roku, czyli 1,4 proc. ogólnych wydatków budżetowych - podkreślił Tertrais. Wydatki państwa w tym zakresie wzrosły o około 50 proc. od 2012 roku, głównie ze względu na wzrost liczby wniosków o azyl - dodał.

Szczyt populacji jeszcze przed Francją

Według prognoz Narodowego Instytutu Statystycznego (INSEE), populacja Francji osiągnie szczyt w 2040 roku na poziomie około 69 mln osób, a następnie spadnie do poziomu 68,1 mln w 2070 roku.

Czytaj także w PAP.pl: Ekspert: bombardowania nie wystarczą, by pozbyć się Państwa Islamskiego

Czytaj także:

[ZOBACZ TAKŻE] Paulina Hennig-Kloska o Campusie Polska Przyszłości: nie dostałam zaproszenia:

PAP, IAR/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej