Atak na Izrael. Netanjahu: zbrodnie Hamasu są jak zbrodnie Państwa Islamskiego
Trwa akcja odwetowa Izraela za ataki, których od soboty na terytorium ich kraju dopuszcza się palestyński Hamas. Szef rządu w Tel Awiwie Benjamin Netanjahu powiedział, że zbrodni, jakich dopuszczają się członkowie Hamasu, nie widziano na świecie od czasu Państwa Islamskiego.
2023-10-09, 23:35
- Zbrodnie popełnione przez palestyński Hamas podczas ataku na Izrael są takie same jak zbrodnie Państwa Islamskiego - oznajmił w poniedziałek premier Izraela Benjamin Netanjahu w transmitowanym przemówieniu.
- Potwornych czynów popełnionych przez Hamas nie widziano od czasu zbrodni Państwa Islamskiego. Związane dzieci zabijane ze swoją rodziną, młodzi mężczyźni i kobiety zamordowani strzałem w plecy. Inne bestialstwa, których tu nie wymienię - powiedział premier.
Podkreślił, że Izrael zawsze wiedział, jaki jest Hamas, a teraz wie to cały świat. - Hamas to Państwo Islamskie. I pokonamy go tak samo jak oświecony świat pokonał Państwo Islamskie. Ten podły wróg chciał wojny i dostanie wojnę - oświadczył Netanjahu.
Armia izraelska podaje straty własne
- Co najmniej 85 izraelskich żołnierzy znalazło się wśród osób zabitych w atakach palestyńskiego Hamasu na Izrael - poinformował w poniedziałek rzecznik Izraelskich Sił Obrony Daniel Hagari, cytowany przez amerykańską telewizję CNN. Hagari powiedział, że w atakach Hamasu poniosło śmierć co najmniej 900 osób, zaś w atakach izraelskich zabito setki terrorystów Hamasu.
REKLAMA
Jak zaznaczył, cała granica Izraela ze Strefą Gazy jest obstawiona czołgami i chroniona z powietrza. - Nasi żołnierze chodzą dom po domu. W tej chwili ogrodzenia nie pokonują żadni członkowie Hamasu - zaznaczył. Hagari dodał, że zmobilizowano ponad 300 tys. izraelskich rezerwistów.
Także portal Times of Israel podał, że opublikowano nazwiska kolejnych 12 żołnierzy izraelskich zabitych w południowym Izraelu w ciągu ostatnich dwóch dni walk z Hamasem, w związku z czym ich liczba wzrosła do 85.
Hamas grozi egzekucją zakładników
Jednocześnie Hamas zagroził egzekucją izraelskich zakładników, jeśli Izrael będzie bez ostrzeżenia bombardował cywilów w Gazie. Poinformował o tym rzecznik organizacji, rządzącej Gazą. Ma to być odpowiedź na trwające od soboty najbardziej intensywne w historii bombardowania palestyńskiej enklawy, prowadzone przez Izrael.
Gdy setki bojowników Hamasu wdarły się w sobotę na teren Izraela, co dało początek obecnemu konfliktowi, setki ludzi zostały przez nich zabite na ulicach miast. Islamiści porwali także co najmniej sto osób, w tym obcokrajowców. Izraelskie służby oceniają nawet, że zakładników, którzy są teraz trzymani w Gazie, może być około 150.
REKLAMA
Posłuchaj
Czterech członków Hezbollahu zginęło w nalotach
W tym samym czasie izraelskie pociski spadły także na Liban. - Co najmniej czterech bojowników proirańskiego ugrupowania Hezbollah zginęło na skutek ostrzału dokonanego przez wojsko izraelskie w południowej części Libanu - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera w oparciu na oświadczenie Hezbollahu. W odpowiedzi na zabicie swoich bojowników Hezbollah wystrzelił bliżej nieokreśloną liczbę rakiet w kierunku Izraela.
Choć Hezbollah zapewniał, że nie przyłączy się do wojny palestyńskiego Hamasu z Izraelem, dopóki strona izraelska nie podejmie wrogich działań przeciwko Libanowi, to w niedzielę zaatakował pozycje izraelskie na spornym odcinku granicy wzdłuż okupowanych przez Izrael wzgórz Golan. Ostrzał - stwierdził Hezbollah - został przeprowadzony "na znak solidarności z oporem ludu palestyńskiego".
Zobacz również na i.pl: Hamas przez dwa lata przekonywał Izrael, że nie chce wojny. W tym czasie szykowali się do ataku
Śmigłowce wysyłane nad terytorium Libanu
W poniedziałek z Libanu na teren Izraela przedostało się kilku terrorystów, najprawdopodobniej członków Hezbollahu, którzy zostali zlikwidowani przez izraelskie wojsko. Wkrótce potem siły powietrzne Izraela wysłały nad terytorium Libanu śmigłowce, których zadaniem było ostrzelanie pozycji Hezbollahu.
REKLAMA
Hezbollah to radykalna partia szyicka działająca w Libanie, przez kraje Zachodu określana jako terrorystyczna. Sponsorują ją w głównej mierze władze Iranu. Na terenie Libanu zbudowała swego rodzaju państwo w państwie; głosi ideologię antyzachodnią i antyizraelską, a jako jeden ze swoich głównych celów wymienia zniszczenie państwa Izrael.
- Fala proislamskich wystąpień przelewa się przez Niemcy. "Takie zachowanie mnie przeraża"
- Prof. Maciej Milczanowski o wojnie w Izraelu: skala ataku była olbrzymia
Zobacz także: "Mogą ruszyć kolejne fale migrantów". Paweł Lisiecki o skutkach ataku Hamasu na Izrael
REKLAMA
IAR/PAP/łs
REKLAMA