"Nie ma usprawiedliwienia dla stosowania zasady odpowiedzialności zbiorowej". Szef ONZ apeluje do Izraela

2023-10-18, 11:22

"Nie ma usprawiedliwienia dla stosowania zasady odpowiedzialności zbiorowej". Szef ONZ apeluje do Izraela
Szpital Al Ahli w Strefie Gazy, zniszczony w nalocie rakietowym.Foto: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Przeprowadzony 7 października atak palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas na Izrael nie usprawiedliwia stosowania zasady odpowiedzialności zbiorowej wobec Palestyńczyków w Strefie Gazy - uważa sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który przebywa obecnie w stolicy Chin Pekinie na Forum Pasa i Szlaku.

Szef ONZ odniósł się w ten sposób do wtorkowego ostrzału szpitala w Strefie Gazy. W wyniku tego ataku prawdopodobnie zginęło kilkuset cywilów. Wypowiedź sekretarza generalnego ONZ przytoczył portal Times of Israel, który podkreślił, że Guterres zaostrza krytykę pod adresem Izraela po wcześniejszych bardziej wyważonych ocenach.

Natychmiastowe zawieszenie broni

"Wzywam do natychmiastowego zawieszenia broni na Bliskim Wschodzie (...) w celu złagodzenia tego bezprecedensowego ludzkiego cierpienia. Zbyt wiele istnień ludzkich jest zagrożonych, podobnie jak los całego regionu" - zaapelował w środę rano sekretarz generalny ONZ w komunikacie na platformie X (dawnym Twitterze).

Władze palestyńskie oskarżyły Izrael o atak na szpital, natomiast izraelska armia twierdzi, że do eksplozji doprowadziła rakieta wystrzelona na Izrael przez Palestyński Islamski Dżihad.

Izraelskie siły zbrojne poinformowały, że szpital "nie jest celem dla IDF", a izraelskie media spekulowały, że przyczyną wybuchu mogła być wadliwa rakieta bojowników Hamasu.

Władze Palestyny oskarżają IDF o zbrodnię wojenną

Palestyńskie władze twierdzą, że w wyniku izraelskiego nalotu w szpitalu w mieście Gaza zginęło około 500 osób. Były lider Hamasu Chalid Maszal w związku z ostrzałem szpitala wezwał do ogólnoświatowych protestów przeciwko Izraelowi.

Czytaj również:

W konsekwencji tego tragicznego zdarzenia odwołano planowany na środę szczyt w Ammanie, w którym mieli wziąć udział przywódcy USA, Egiptu, Jordanii i Autonomii Palestyńskiej. We wtorek wieczorem doszło do demonstracji przed placówkami dyplomatycznymi Izraela i państw zachodnich m.in. w Turcji, Jordanii i Libanie.

Zobacz także na PAP.pl: Pentagon: 2 tysiące żołnierzy w stanie gotowości ze względu na sytuację na Bliskim Wschodzie

pg,iar,pap

Polecane

Wróć do strony głównej