"Terroryści mogą radykalizować muzułmanów". Ambasador Izraela ostrzega: wojna może rozszerzyć się na Europę

Mówiąc o możliwych scenariuszach rozwoju wojny, Koren zapewnił, że "Izrael bardzo poważnie podchodzi do gróźb pochodzących z Iranu i nie jest zainteresowany eskalacją, chociaż jest na nią przygotowany". Zapytany, czy obawia się, że inne grupy zaczną przeprowadzać ataki na Zachodzie, Koren przypomniał, że podobna sytuacja miała już miejsce w przeszłości.

- Ekstremistów inspirowały już wcześniej ataki tzw. Państwa Islamskiego. Mamy wielki szacunek dla islamu i nie wątpimy w społeczności muzułmańskie w Europie, jednak sytuacja zaczyna być poważna, gdy otwarcie popierają Hamas - powiedział dyplomata, dodając, że w takiej sytuacji Izrael oczekuje od europejskich rządów "konkretnych środków prawnych".

- Musimy skończyć z Hamasem raz na zawsze, w przeciwnym wypadku to ta organizacja terrorystyczna wyjdzie z wojny jako zwycięzca i zachęci radykałów, również w Europie - zaznaczył Koren. 

Trwa ofensywa w Strefie Gazy 

Siły Obronne Izraela (IDF) zapowiadały wcześniej uderzenie "z wielką siłą" oraz informowały, że kończą przygotowania do skoordynowanego ataku "z powietrza, wody i lądu" przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy.

Izrael ogłosił oblężenie Strefy Gazy i rozpoczął uderzenia z powietrza w odpowiedzi na brutalny atak bojowników Hamasu z 7 października, w którym zginęło 1400 osób. Według władz palestyńskich w wyniku bombardowań w Strefie Gazy zginęło już blisko 3 tys. osób.

• Wojna w Izraelu. Iran szykuje prowokację? Teheran mówi o "akcji wyprzedzającej"
• Egipt umacnia zapory na granicy i ściąga wojsko. Przygotowuje się na falę imigrantów ze Strefy Gazy

dn/PAP