Wybory samorządowe w Mołdawii. Do urn poszło nieco ponad 40 proc. wyborców

W całym kraju w wyborach udział wzięło 1.147.343 obywateli. Najaktywniejszą grupą wyborców były osoby w wieku 56-65 lat – odnotował portal Newsmaker.md, powołując się na CKW.

Niska frekwencja

Według informacji Centralnej Komisji Wyborczej z godziny 19. w wyborach zagłosowało 40 proc. zarejestrowanych wyborców. CKW powiadomiła przy tym, że w dziewięciu z 898 miejscowości frekwencja nie osiągnęła progu 25 proc., wymaganego do uznania głosowania za ważne w danym okręgu.

W wyborach samorządowych Mołdawianie wybierali blisko 900 merów i ponad 11 tys. radnych. Na terytorium kraju uruchomiono, według zapowiedzi Centralnej Komisji Wyborczej, 1958 punktów do głosowania. Kandydatów było w całym kraju blisko 60 tys.

W piątek, na dwa dni przed wyborami, rządowa komisja ds. sytuacji nadzwyczajnych zdecydowała o usunięciu z list wyborczych kandydatów partii Szansa, powiązanej ze skazanym zaocznie w procesie karnym zbiegłym oligarchą Ilanem Sorem.

Partie związane z Rosją

Decyzję tę uzasadniono raportem Służby Bezpieczeństwa i Wywiadu (SIS) o nielegalnym finansowaniu i przekupywaniu wyborców przez ludzi Sora. Według SIS działa on na rzecz Rosji, która przeznaczyła od 2022 r. ponad 50 mln euro na działania hybrydowe przeciw Mołdawii. W wyborach kandydowali również inni kandydaci, którzy mają być powiązani z Sorem, m.in. przedstawiciele partii Odrodzenie.

Według rządzącej w Mołdawii partii Działania i Solidarności Rosja dąży do destabilizacji tego kraju i zdyskredytowania jej władz, które stawiają sobie za cel wprowadzenie kraju do UE.

Od początku rosyjskiej agresji na sąsiadującą z Mołdawią Ukrainę w kraju obowiązuje stan wyjątkowy.

• W sieci pojawia się coraz więcej materiałów dla migrantów z Bliskiego Wschodu. Rosja i Białoruś zaostrzają działania
• Nasila się konflikt między kościołami prawosławnymi. Wszystko za sprawą rosyjskiej inwazji

dz/PAP, IAR