Wygrali wybory, choć na kampanie w sieci nie wydali milionów. Podsumowanie kampanii w Holandii
Przed środowymi wyborami parlamentarnymi holenderskie partie polityczne wydały setki tysięcy euro na kampanię w sieci. Okazuje się jednak, że PVV - antyimigrancka partia prawicowego populisty Geerta Wildersa - wygrała wybory dysponując budżetem na reklamę internetową wynoszącym 1475 euro.
2023-11-25, 16:31
Zjednoczona lewica (PvdA/GL), która zajęła drugą pozycję w wyborach do izby niższej parlamentu (Tweede kamer), tylko w październiku wydała na reklamę w internecie 508 tys. euro.
- Często panuje przekonanie, że ilość reklam na Facebooku niemal automatycznie przekłada się na liczbę głosów. Zdecydowanie tak nie jest - twierdzi prof. Fabio Votta z uniwersytetu w Amsterdamie (UvA).
Na reklamę "nie mieli pieniędzy"
Niejako potwierdzeniem słów Votty może być to, że partia Nowa Umowa Społeczna (NSC) Pietera Omtzigta, która zajęła czwartą pozycję i zdobyła 20 mandatów w Tweede kamer, nie wydała na kampanię w internecie ani centa.
Rzecznik ugrupowania powiedział tygodnikowi "De Groene Amsterdammer", że wynikało to z tego, iż nowe ugrupowanie nie miało na to pieniędzy. NSC nie miała też billboardów, reklam w gazetach ani spotów w telewizji.
REKLAMA
Jednak brak reklam w internecie nie oznaczał, że PVV i NSC były w nim nieobecne. Nagrania Geerta Wildersa w mediach społecznościowych często stawały się wiralami i reklama była im po prostu zbędna.
- Oznaczanie treści wokół reklam. Cieszyński: dałbym wysokie kary tym, którzy tego nie dopilnują
- Blisko 30 profili na Facebooku wspiera propagandowo PO. Skoordynowane działania przeciwko PiS
- Facebook i Instagram nie może już wyświetlać spersonalizowanych reklam na terenie Europy. Zapadła decyzja
PAP/łl
REKLAMA