Bruksela ograniczy handel z Ukrainą? Siekierski: Unia dojrzewa do wprowadzenia pewnych regulacji
Minister rolnictwa Czesław Siekierski zabiegał w Brukseli o ograniczenia w bezcłowym handlu z Ukrainą. Przestrzegał, że nadmierny import z tego kraju może zaognić sytuację w całej Wspólnocie, a nie tylko w krajach przyfrontowych. O szczegółach z Brukseli korespondentka Polskiego Radia w Brukseli Beata Płomecka.
2024-01-23, 19:23
Zdaniem polskiego ministra ten problem zaczyna być dostrzegany w Brukseli. - Unia dojrzewa do tego, że jeśli nie wprowadzi pewnych regulacji, to rzeczywiście niezadowolenie wśród rolników rozleje się na całą Europę, na wszystkie kraje członkowskie. W tej chwili to najbardziej dotknęło kraje graniczące z Unią. To jest problem - powiedział szef resortu rolnictwa.
Postulaty Polski
Polska domaga się ograniczenia importu cukru, drobiu oraz jaj w przepisach, które będą przedłużały bezcłowy handel z Ukrainą do czerwca przyszłego roku. Komisja Europejska, która do tej pory wykluczała taką możliwość, teraz zaczyna nad nią pracować. Jednak wstępne propozycje nie są dla Polski satysfakcjonujące. Jako rok referencyjny, wykorzystany do wyznaczenia limitów, przyjęto ten ubiegły, a wtedy cła w handlu z Ukrainą były już zawieszone i nastąpił nadmierny import.
Teraz, jak wynika z nieoficjalnych informacji, trwają rozmowy, by wziąć pod uwagę średnią z okresu od 2021 do ubiegłego roku. Minister rolnictwa potwierdził też, że będą korzystne dla Polski klauzule ochronne. Chodzi o hamulec bezpieczeństwa, który byłby zaciągany, wstrzymując import, jeśli doszłoby do zakłócenia sytuacji na rynku nawet w jednym kraju członkowskim jakiegokolwiek produktu. Obecnie trzeba udowodnić, że problemy występują na całym unijnym rynku.
- Ograniczenia w bezcłowym handlu z Ukrainą. Korespondentka Polskiego Radia poznała kulisy dyskusji
- W środę protesty rolników w całej Polsce. Sprawdź listę miejsc [MAPA]
- Wizyta premiera w Kijowie. Prof. Malicki: początek porządkowania stosunków Polska-Ukraina
IAR/Beata Płomecka/kg
kor-wm
REKLAMA