Eurodeputowana na usługach FSB. "Przesyłała projekty i plany"
Łotewska europarlamentarzystka Tatjana Żdanok współpracowała z rosyjskim wywiadem - ustalił niezależny rosyjski portal "The Insider" we współpracy z dziennikarzami z Łotwy, Estonii i Szwecji. Sprawa została przekazana łotewskim służbom. O szczegółach Kamil Zalewski, korespondent Polskiego Radia.
2024-01-29, 18:43
Bałtyckie Centrum Dziennikarstwa Śledczego "Re:Baltica" podało, że informacje dotyczące współpracy łotewskiej europosłanki z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Rosji uzyskano w wyniku wycieku maili między nią a jej kontaktami w rosyjskim wywiadzie. Tatjana Żdanok w Parlamencie Europejskim pracuje od 2004 roku. Jej współpraca z Kremlem miała trwać blisko 13 lat.
Korespondencja z FSB
Z treści ujawnionych maili wynika, że kobieta przesyłała różne projekty i plany oraz prosiła o środki finansowe między innymi na wiec upamiętniający zwycięstwo Armii Czerwonej. Wiadomości dotyczą też jej spotkań z agentami FSB, raportów dotyczących jej działalności i organizowania wizyt w Rosji - pisze łotewski portal LSM, cytując artykuł opublikowany przez "The Insider".
Nie wiadomo jednak, na czym mogły polegać zadania przekazane jej przez Moskwę. Centrum "Re:Baltica" zapytało europarlamentarzystkę, czy ujawnione informacje są autentyczne. Polityk nie zaprzeczyła, ale stwierdziła, że nie będzie komentować treści osobistych dokumentów, do których dostęp uzyskano w wyniku włamania na jej skrzynkę. Powiedziała też, że nie pamięta osób z rosyjskich służb, z którymi miała współpracować.
Tatjana Żdanok jest jedną z liderek ugrupowania Rosyjski Związek Łotwy. W 2014 roku była między innymi na tzw. referendum na Krymie. W marcu 2022 była w grupie deputowanych, którzy głosowali przeciwko rezolucji Parlamentu Europejskiego, potępiającej inwazję Rosji na Ukrainę.
REKLAMA
- Serbia: były szef wywiadu odznaczony przez rosyjskie FSB za "wkład we współpracę służb"
- FSB utrzymuje, że złapało polskiego szpiega. Siemoniak: to nieprawdziwa informacja
- Rosjanin chciał przystąpić do ukraińskiej armii. Sąd skazał go na 8 lat
IAR/Kamil Zalewski/kg
REKLAMA