Biały Dom o ataku na bazę USA w Jordanii. "Nie chcemy eskalacji, ale walka z ISIS będzie kontynuowana"
Stany Zjednoczone zapowiedziały, że odpowiedzą na atak drona na amerykańską bazę w Jordanii, w którym zginęło trzech amerykańskich żołnierzy, a ponad trzydziestu zostało rannych. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby oskarżył o atak bojowników wspieranych przez Iran.
2024-01-29, 22:27
Podczas briefingu w Białym Domu John Kirby przekazał kondolencje rodzinom zabitych i obiecał im wsparcie ze strony rządu. Zapewnił też, że ranni otrzymają niezbędną pomoc. Dodał, że wojska amerykańskie prowadzą ważną misję w regionie walce z ISIS i że będzie ona kontynuowana.
"Nie chcemy eskalacji"
- Nie chcemy kolejnej wojny, nie chcemy eskalacji. Ale zrobimy absolutnie wszystko, co konieczne, aby kontynuować tę misję. Odpowiednio zareagujemy na te ataki - powiedział. John Kirby odmówił odpowiedzi na pytania jak może wyglądać amerykańska odpowiedź. - Mam nadzieję, że zrozumiecie, dlaczego nie mogę zdradzić żadnych planów. Nie będę też wyprzedzał decyzji prezydenta - tłumaczył.
Przedstawiciel Białego Domu poinformował, że prezydent Joe Biden dwukrotnie spotkał się z doradcami do spraw bezpieczeństwa narodowego i rozważa różne dostępne opcje. John Kirby odmówił odpowiedzi na pytanie czy amerykańskie ataki odwetowe mogą objąć cele na terytorium Iranu.
Posłuchaj
- lzraelskie rakiety uderzyły w syryjską stolicę. Są ofiary
- Szef MSZ Jordanii krytykuje Izrael. "Wojna może zmienić się w konflikt regionalny"
IAR/jb
REKLAMA