Rosyjskie służby wywiozły krymskotatarską dziennikarkę. Wdarły się do domu przed świtem

Funkcjonariusze przekazali Luftije Zudijewej, że wywożą ją do Centrum Przeciwdziałania Ekstremizmowi w Symferopolu. Miało to miejsce około 8.40 miejscowego czasu. 

Na miejsce przeszukania, które rozpoczęto o 6 rano lokalnego czasu, przyjechali adwokaci, jednak nie zostali wpuszczeni do środka. Emil Kurbedinow i Edem Semedlajew także udali sie do Symferopola w ślad za wywiezioną tam rzekomo Luftije Zudijewą.

Wokół domu Zudijewej gromadziło się wielu Tatarów krymskich, by okazać wsparcie. Jak przekazywali świadkowie, współpracownicy służb filmowali wszystkich obecnych.

• Jako jedna z niewielu przekazuje relacje z Krymu. 15 jej kolegów jest w więzieniu, jej koleżankę dziennikarkę porwano

Znana krymskotatarska dziennikarka

Luftije Zudijewa jako jedna z nielicznych przesyła relacje dziennikarskie z Krymu. Należy do Krymskiej Solidaności: pisała o represjach, zatrzymaniach. Dochodzi do nich na Krymie bardzo często.

Przeszukanie miało gwałtowny charakter. "O 6 rano obudziły mnie odgłosy tupania. Patrząc w kamerę, zdałem sobie sprawę, że byli to funkcjonariusze organów ścigania. Przeskoczywszy płot, otworzyli bramę i weszli na podwórko. Zapukali głośno do drzwi. Poprosiłem, żeby zaczekać, bo się ubieraliśmy. Przedstawili postanowienie Kijowskiego Sądu Rejonowego, że przeprowadzą oględzimny (obsledowanie). Ale praktycznie przeprowadzili rewizję, wszędzie szperali, zmuszali do wyjmowania rzeczy w celu sprawdzenia" - komentuje mąż aktywistki, Seitasan Czikijew.

W rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl, przeprowadzonej około pół roku temu, Luftije Zudijewa mówiła, że informowanie o Krymie stało się przez te ostatnie lata o wiele trudniejsze w tym sensie, że międzynarodowi dziennikarze praktycznie nie przyjeżdżają teraz na półwysep. Na spisie więźniów politycznych z Krymu były wówczas na 184 osoby, wielu Tatarów krymskich. 

REKLAMA

21 lutego br. Luftije Zudijewa przypominała na platformie X, że w lutym ubiegłego roku w rosyjskich zakładach karnych zmarli krymskotatarscy więźniowie polityczni Konstantin Sziring i Dżemil Gafarow. Kilka tygodni temu w rosyjskim areszcie śledczym zmarł 71-letni obywatel Ukrainy Wiktor Demczenko. 

***

Nie dalej jak 15 lutego Centrum Przeciwdziałania Ekstremizmowi, podlegające rosyjskiemu MSW, zatrzymało znanego krymskotatarskiego adwokata Emila Kurbedinowa. Po przesłuchaniu zwolniono go, jednak przedstawiono mu protokół w sprawie z kodeksu administracyjnego.