Turcja a wojna w Ukrainie. Szykuje się kolejne spotkanie Erdogana z Putinem

- Turcja tradycyjnie balansuje między Rosją a Zachodem. W efekcie trudno rozpatrywać stanowisko Ankary wobec Ukrainy bez zrozumienia relacji turecko-rosyjskich - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Adam Michalski, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

2024-02-24, 08:00

Turcja a wojna w Ukrainie. Szykuje się kolejne spotkanie Erdogana z Putinem
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podczas spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Soczi w Rosji, 4 września 2023 r.Foto: PAP/EPA/Agency/ABACAPRESS.COM

Turcja a wojna na Ukrainie

Turcja chce zacieśniać współpracę polityczną i militarną z Ukrainą, wspierając jej integralność polityczną wobec nielegalnej agresji Rosji. Jednocześnie władze tureckie chcą podtrzymać konstruktywne relacje z Moskwą, z którą mają szereg interesów gospodarczych, energetycznych oraz regionalnych. Efektem tego jest m.in. brak chęci Turcji do przyłączenia się do międzynarodowego reżimu sankcyjnego przeciw Rosji, a nawet i dalsze zacieśniania współpracy w zakresie handlu - ocenił ekspert Adam Michalski z Ośrodka Studiów Wschodnich, zapytany o stosunek Ankary do wojny w Ukrainie przez portal PolskieRadio24.pl.

Taki stan relacji powoduje, że nawet mimo ocieplenia się relacji z Zachodem, Ankara nadal dąży m.in. do spotkania się prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana z Putinem, zaznaczył.

- Jego celem zapewne jest chęć obu stron do poruszenia szeregu strategicznych projektów turecko-rosyjskich np. budowy hubu gazowego w Turcji w celu sprzedaży rosyjskiego surowca na rynek globalny czy dalszego rozwoju współpracy w zakresie energii atomowej - przypomniał ekspert. Dodał, że Rosja i Turcja muszą również prowadzić z sobą stały dialog, by deeskalować potencjalne punkty zapalne w obszarach spornych m.in. Kaukazu, Morza Czarnego czy w Syrii.

- Taki bilans relacji nie zmienia jednak chęci Ankary do dalszego wspierania militarnego Kijowa a w tym poparcia dla rozszerzenia NATO o państwa nordyckie. Wszystko to można zaliczyć jako decyzje Turcji, które ewidentnie są posunięciami antyrosyjskimi   - zaznaczył ekspert. Dodał, że w lipcu 2023 roku nawet sam Erdoğan otwarcie mówił, że sama Ukraina również zasługuje na przystąpienie do NATO.

REKLAMA

Jak może ewoluować stanowisko Turcji, jeśli działania wojenne przybiorą na sile?

W przypadku wojny na szerszą skalę, Turcja opowiedziałaby się po stronie Zachodu, aczkolwiek raczej niejednoznacznie, ocenia ekspert. Rosja, mimo iż pozostaje istotnym partnerem dla Ankary to jednak interesy polityczne, gospodarcze oraz zwłaszcza militarne zdecydowani mocniej wiążą Turcję z NATO oraz szerzej Zachodem. Mimo, że Turcja potrafi być aktorem konfliktogennym dla UE i USA będąc jednocześnie państwem, w którym panują silne resentymenty antyzachodnie, to NATO nadal pozostaje krytycznym filarem bezpieczeństwa dla Turcji ważniejszym niż relacje z Rosją - uważa ekspert. Nie oznacza to, że w przypadku eskalacji wojny, Turcja jednoznacznie wsparłaby militarnie Zachód. Analityk ocenia, że z pewnością opowiedziałaby się politycznie po jego stronie, aczkolwiek pozostając wstrzemięźliwa, jeśli chodzi o zaangażowanie się w działania militarne. Logika ta wynika z kalkulacji Ankary, która nie chce dalszej eskalacji wojny oraz tym bardziej zerwania relacji z Rosją, z którą nadal współpracuje w wielu obszarach, zaznaczył nasz rozmówca.

Przegrana Rosji byłaby dla Turcji najlepsza

Oczywiście, jeśli omawiać różne scenariusze to właśnie słaba Rosja byłaby najwygodniejszym partnerem dla Ankary - ocenił jednocześnie Adam Michalski (OSW). Dla Turcji, jej przegrana w wojnie byłaby wymarzonym scenariuszem, gdyż oznaczałoby to zapewne zmniejszenie zagrożenia ze strony Rosji na akwenie Morza Czarnego oraz osłabienie się Moskwy w innych obszarach m.in. Bliskiego Wschodu czy na Kaukazie Południowym - regionach, w których Ankara ma własne interesy polityczne często sprzeczne z rosyjskimi.

***

24 lutego 2022 roku nieoczekiwanie dla wszystkich zaczęła się pełnoskalowa wojna Rosji przeciwko Ukrainie. Moskwa zaatakowała Ukrainę z trzech kierunków.

REKLAMA

***

***

Czytaj także:

***

REKLAMA

Rozmawiała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej