Scholz: nie będzie wysyłania żołnierzy państw europejskich ani NATO do Ukrainy

2024-02-27, 14:38

Scholz: nie będzie wysyłania żołnierzy państw europejskich ani NATO do Ukrainy
Olaf Scholz podkreślił, że wsparcie Niemiec dla Ukrainy nie osłabnie. Foto: PAP/EPA/YOAN VALAT

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdecydowanie zareagował na zapowiedzi słowa francuskiego prezydenta, który nie wykluczył wysyłania sił NATO do wsparcia walczącej Ukrainy. Więcej w relacji berlińskiego korespondenta Polskiego Radia Adama Górczewskiego.

Olaf Scholz podczas wizyty we Freiburgu, w którym odwiedził największy w Europie instytut naukowy zajmujący się rozwojem energii słonecznej, podkreślił, że wsparcie Niemiec dla Ukrainy nie osłabnie. - Berlin zgodził się z sojusznikami, że także w przyszłości będzie obowiązywać zasada, iż do Ukrainy żadnych jednostek, żadnych żołnierzy nie wysyłają kraje europejskie ani inne kraje NATO - stwierdził kanclerz.

Liderzy zarówno koalicyjnych Zielonych, jak i opozycyjnych chadeków zgodnie dodają, że nie ma tematu obecności wojskowej w Ukrainie.

Takiej zgody brakuje w kwestii innego "nie" Olafa Scholza - opozycyjne CDU/CSU chciały zapisać "Taurusy" w nowym pakiecie niemieckiej pomocy dla Ukrainy, ale przegrały w Bundestagu. Szef rządu Niemiec powiedział teraz wprost, że te pociski dalekiego zasięgu nie zostaną dostarczone, choć Ukraina prosi o nie od prawie roku.

Przywódcy omawiali wsparcie dla Ukrainy

Wśród uczestników paryskiej konferencji byli między innymi prezydenci lub szefowie rządów Niemiec, Hiszpanii, Holandii, Finlandii i Rumunii. Polskę reprezentował prezydent Andrzej Duda. W rozmowach uczestniczyli również przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Kanady. Spotkanie było inicjatywą prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Posłuchaj

Szef rządu Niemiec powiedział wprost, że pociski dalekiego zasięgu nie zostaną dostarczone, choć Ukraina prosi o nie od prawie roku. Relacja Adama Górczewskiego z Berlina (IAR) 0:53
+
Dodaj do playlisty

Przywódcy rozmawiali też o wysłaniu wojsk na front. - Dzisiaj nie ma konsensusu co do wysłania w sposób jawny i oficjalny sił lądowych. Ale niczego nie można wykluczyć - oświadczył prezydent Francji podczas konferencji prasowej. Podkreślił jednak, że należy uczynić wszystko, by Rosja nie wygrała wojny. Zauważył, że niektóre państwa, które początkowo nie chciały wysyłać sprzętu na Ukrainę, opowiadają się teraz za zwiększeniem pomocy militarnej dla Kijowa.

Czytaj także:

IAR/Adam Górczewski/st

wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej