Referendum w Irlandii. Niespodziewany wynik. "Politycy stracili kontakt z wyborcami"

2024-03-09, 17:40

Referendum w Irlandii. Niespodziewany wynik. "Politycy stracili kontakt z wyborcami"
Irlandzkie referendum. Szef partii Aountu dla Polskiego Radia: politycy stracili kontakt z wyborcami. Foto: PAP/EPA/MOSTAFA DARWISH

- Politycy w Irlandii stracili kontakt z wyborcami - tak wynik referendum komentuje dla Polskiego Radia szef partii Aountu - jedynej, która opowiadała się za odrzuceniem poprawek do konstytucji. - Ludzie powiedzieli irlandzkiemu rządowi: nie wierzymy wam, nie mamy do was zaufania - mówił Paedar Toibin po tym, jak Irlandczycy zagłosowali na "nie" wobec postulatów rządu.

- Przegraliśmy i bierzemy za to odpowiedzialność. Nie przekonaliśmy Irlandczyków, że to referendum jest potrzebne - powiedział po zaskakującej porażce referendalnej irlandzki premier Leo Varadkar. 

- Przegraliśmy. Nie udało nam się przekonać ludzi - wtórował mu minister ds. równości Roderic O'Gorman. 

Liczenie głosów jeszcze się nie skończyło, ale rząd przyznaje, że już teraz widać, że Irlandczycy odrzucili zmiany w konstytucji popierane przez rząd i niemal całą opozycję.

Cząstkowe rezultaty wskazują na wynik dwa razy "nie". Irlandczycy odrzucili prawdopodobnie w referendum propozycję poszerzenia definicji rodziny, wykreślenia wzmianki o obowiązkach domowych kobiety oraz deklarację, że opieka nad seniorami i osobami z niepełnosprawnościami to domena rodziny.

Referendum w Irlandii. "Starcie Dawida z Goliatem"

Szef szef partii Aountu Paedar Toibin powiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że polityczny establishment zamknął się w bańce. - To było starcie Dawida i Goliata. Moja partia jako jedyna chciała głosowania na "nie" - zaznaczył.

- Mamy niesamowitą sytuację: nawet szefowie partii opozycyjnych okazali się być odcięci od swoich wyborców" - mówił Toibin.

Czytaj także:

IAR/Adam Dąbrowski/łl

Polecane

Wróć do strony głównej