Zmasowany atak na Ukrainę. Rakiety wycelowane w pobliże polskiej granicy
Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła w rejonie Kijowa około dziesięciu rosyjskich rakiet. Nie było ofiar ani strat materialnych. Celem ataku był też obwód lwowski na zachodzie Ukrainy.
2024-03-24, 07:42
Mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował, że terytorium obwodu było atakowane prawie 20-ma rakietami i siedmioma dronami. Celem były obiekty infrastruktury krytycznej. We Lwowie nie odnotowano wybuchów, nie ma też informacji o ewentualnych ofiarach.
Atak na Kijów. Kolejny raz użyto rakiet manewrujących
Z kolei administracja wojskowa obwodu kijowskiego podała, że nad stolicą obrona powietrzna strąciła około dziesięciu rakiet wroga. Według władz wojskowych Rosjanie po raz kolejny użyli rakiet manewrujących, wystrzelonych z bombowców strategicznych Tu-95MS.
"Trzeci zmasowany atak rakietowy na Ukrainę w ciągu ostatnich czterech dni. A drugi - w Kijowie. Alarm lotniczy w stolicy trwał ponad 2 godziny. Rakiety wleciały na Kijów grupami z kierunku północnego" – napisano w komunikacie. Według wstępnych szacunków nie było ofiar ani poważnych szkód.
"Już trzeci poranek przed świtem w tym tygodniu na całej Ukrainie obowiązuje alarm powietrzny i zalecono ludności szukanie schronienia – napisała ambasador USA na Ukrainie Bridget Brink na platformie X - Rosja w dalszym ciągu bezkrytycznie wystrzeliwuje drony i rakiety, nie licząc się z milionami cywilów, co narusza prawo międzynarodowe".
REKLAMA
Rakieta w polskiej przestrzeni powietrznej. Reakcja wojska
W związku z atakami na Ukrainę polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poderwało samoloty bojowe. Dowództwo poinformowało, że jedna z rakiet przez 39 sekund znajdowała się w polskiej przestrzeni powietrznej.
Posłuchaj
iar/as
REKLAMA