Destabilizacja Mołdawii. Kreml wykorzystuje liderkę Autonomii Gaugaskiej. Podobnie było z Ukrainą
Kreml destabilizuje Mołdawię - ostrzega think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) i przytacza ostatnie wypowiedzi prorosyjskiej liderki Autonomii Gagauskiej Evghenii Gutul, która zaczęła mówić o "secesji" regionu.
2024-04-09, 11:36
"Kreml angażuje prorosyjskie podmioty w Mołdawii, by zdestabilizować tamtejszą demokrację i społeczeństwo, nie dopuścić do wejścia Mołdawii do UE, a może nawet usprawiedliwić przyszły atak hybrydowy lub konwencjonalny" – ocenia amerykański think tank w najnowszym raporcie.
Gutul podważa suwerenność mołdawskich władz
ISW przytacza kilka niedawnych wystąpień na antenie rosyjskich mediów propagandowych Gutul, prorosyjskiej liderki autonomicznej Gagauzji, jednego z mołdawskich regionów.
W poniedziałkowym wywiadzie dla głównej rosyjskiej telewizji państwowej, Kanału Pierwszego, Gutul "podważała suwerenność" mołdawskich władz, twierdząc, że są one kontrolowane przez Rumunię.
Wizyta Gutul w Moskwie i uścisk Putina
Gutul, która po niedawnej wizycie w Rosji opublikowała swoje zdjęcie ze ściskającym jej dłoń Putinem (miał "obiecać wsparcie" jej i narodowi gagauskiemu), powiedziała, że gdyby Gagauzja chciała odłączyć się od Mołdawii, zareagowałby nie tylko rząd w Kiszyniowie, ale także władze Rumunii, które rzekomo go kontrolują.
REKLAMA
W innym wywiadzie Gutul oświadczyła, że gdyby miało dojść do połączenia Rumunii i Mołdawii, Gagauzja natychmiast rozpoczęłaby proces secesji.
Powtarzane rosyjskie tezy
Liderka Gagauzji, która według mołdawskich władz doszła do władzy dzięki pieniądzom i wsparciu promoskiewskiego oligarchy Ilana Sora, konsekwentnie powtarza rosyjskie tezy o tym, że prozachodnie władze Mołdawii ignorują interesy rosyjskojęzycznej części mieszkańców kraju.
"Wywiad Gutul z 8 kwietnia prawdopodobnie ma na celu stworzenie warunków do usprawiedliwienia przyszłej rosyjskiej agresji przeciwko Mołdawii w oczach rosyjskojęzycznych i prorosyjskich odbiorców w Gagauzji, separatystycznym Naddniestrzu i innych regionach Europy, Azji Centralnej i samej Rosji" – ocenia ISW.
Sprawdzony scenariusz Kremla
Według analityków Kreml postrzega swoje działania w Mołdawii jako element szerszego geopolitycznego konfliktu z Zachodem. Jego częścią jest budowanie przekazu o niepełnej suwerenności szeregu państw. Takie stwierdzenia padały w ostatnim czasie pod adresem Armenii i Finlandii.
REKLAMA
Wcześniej Kreml głosił podobne fałszywe tezy na temat Ukrainy, twierdząc, że jest ona kontrolowana przez NATO i że Sojusz używa Ukrainy do grożenia Rosji. W istocie Moskwa wykorzystała to do podważenia suwerenności samej Ukrainy i usprawiedliwienia późniejszej agresji.
"Kreml będzie najpewniej nadal twierdził, że wybrane przezeń jako cele kraje nie są w pełni suwerenne, by stworzyć warunki informacyjne do późniejszych ataków hybrydowych lub konwencjonalnych" – ocenia ISW.
- Mołdawia obawia się rosyjskiego ataku. Zawarła ważną umowę z Francją. Znamy szczegóły
- Separatyzm w krajach Europy. Eksperci tłumaczą, co ma z nimi wspólnego Rosja i jak patrzy na nie Unia
PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA