Atak niedźwiedzia na Słowacji. Zwierzę rzuciło się na ludzi w popularnej wśród turystów okolicy

Jeden z turystów odniósł obrażenia głowy i szyi; drugi został ranny w ręce i nogę. Mężczyznom udało się wezwać pomoc. Ratownicy wciągnęli ich na pokład śmigłowca i przetransportowali do szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Lekarze przekazali, że stan obu poszkodowanych jest stabilny.

Specjalny zespół interwencyjny będzie monitorował miejsce, w którym doszło do ataku. Jak zauważają słowackie media, chodzi o rejon uczęszczany przez turystów i rowerzystów.

Zmiana przepisów

Spotkania ludzi z niedźwiedziami na Słowacji nie są rzadkością. Zainteresowanie mediów i polityków wywołał przypadek z marca, gdy niedźwiedź biegający po ulicach Liptowskiego Mikulasza ranił kilka osób, a następnie zbiegł do lasu.

Po tym zdarzeniu rząd skierował do prac w parlamencie przepisy, której mają ułatwić odstrzał niedźwiedzi zagrażających ludziom.

Niedźwiedź wypłoszony przez śmigłowiec

Zdaniem ekspertów, niedźwiedź, który w połowie marca pojawił się na ulicach Liptowskiego Mikulasza mógł zostać wypłoszony z lasu przez człowieka. Jak podał portal Aktuality, najprawdopodobniej przestraszył się przelatującego śmigłowca. 

Zwierzę zostało wytropione i zabite.

Wcześniej w Niżnych Tatrach na Słowacji zginęła 31-letnia turystka. Ją i jej partnera gonił niedźwiedź, podczas ucieczki para się rozdzieliła. Ratownicy z psami odnaleźli kobietę, po upadku z dużej wysokości nie dawała oznak życia. 

Posłuchaj

Słowacja: dwóch turystów rannych w ataku niedźwiedzia. Korespondencja Wojciecha Stobby (IAR) 0:46

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Uwaga na dzikie zwierzęta! Rośnie liczba żmij zygzakowatych. Eksperci radzą, jak się zachować
• Kolejny atak niedźwiedzia w Tatrach. Turyści w strachu

IAR/fc