Donald Trump winny 34 zarzutów. Co dalej z byłym prezydentem USA?
Dwunastoosobowa ława przysięgłych zdecydowała, że Donald Trump jest winny 34 zarzutów sfałszowania dokumentacji biznesowej. Poprzez swoje działanie, były prezydent Stanów Zjednoczonych chciał ukryć skandal seksualny z udziałem aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels. Sytuacja miała miejsce w 2016 roku i mogła wpłynąć na kampanię prezydencką.
2024-05-31, 06:49
Mimo że ława przysięgłych wydała niekorzystny dla byłego prezydenta werdykt, na razie nie trafił on do więzienia, ani do aresztu. Sędzia zaplanował ogłoszenie wyroku na 11 lipca. Nie zmienia to jednak faktu, że Donald Trump może mieć poważne kłopoty.
Politykowi grozi do 4 lat pozbawienia wolności, choć może również otrzymać karę w zawieszeniu. W amerykańskim systemie sędziowie mają dużą swobodę w określaniu kar. Może się okazać, że Donald Trump będzie spędzać w więzieniu tylko weekendy.
Niedługo były prezydent będzie mógł wyjaśnić w wydziale nadzoru kuratorskiego, dlaczego powinien dostać łagodniejszą karę. Jeśli Trump odwoła się od wyroku, to mało prawdopodobne, aby apelacja została rozpatrzona przed wyborami prezydenckimi. Biznesmen ma zostać oficjalnie zaprezentowany w drugiej połowie lipca jako kandydat Partii Republikańskiej.
Posłuchaj
REKLAMA
"To hańba"
Donald Trump był oczywiście bardzo niezadowolony z wyroku. Po wyjściu z sali sądowej nie krył rozgoryczenia.
- To był sfingowany proces przez skonfliktowanego i skorumpowanego sędziego. Hańba! - mówił były prezydent USA. Oświadczył przy tym, że prawdziwy werdykt Amerykanie wydadzą podczas wyborów 5 listopada.
Przed sądem na Manhattanie kilkuosobowa grupa zwolenników Trumpa również dała upust emocjom. "Niewinny! Niewinny!" - krzyczeli, rzucając obelgi pod adresem sędziego, po czym przenieśli się pod Trump Tower, gdzie nocował były prezydent.
Tłumów zwolenników nie było, a liczba świętujących werdykt była wyraźnie większa. "Zarzut 32 - winny, zarzut 33 - winny, zarzut 34 - winny!" - odliczali kolejne zarzuty pod adresem Donalda Trumpa.
REKLAMA
W mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się tysiące memów. Jeden z nich przedstawiał wieżę więzienną z napisem "Trump Tower".
Posłuchaj
Prokurator skomentował wyrok
Komentując wyrok, prokurator okręgowy na Manhattanie Alvin Bragg podkreślił, że była to jednogłośna decyzja dwunastoosobowej ławy przysięgłych.
REKLAMA
- Dwanaścioro zwykłych nowojorczyków i sześcioro ich zastępców wysłuchało zeznań ponad 20 świadków, analizowało SMS-y, bilingi i emaile. Widzieli czeki i rachunki - tłumaczył.
Prokurator dodał, że jego zespół podchodził do sprawy Donalda Trumpa tak, jak do każdej innej, czyli w oparciu o fakty oraz prawo i bezstronnie.
Posłuchaj
- Czwarty kandydat na prezydenta USA. Jakie szanse ma kandydat Partii Libertariańskiej?
- Wybory w USA. Donald Trump prowadzi w sondażu przedwyborczym
- Główny strateg Trumpa skazany. Trafi do więzienia
IAR/Wałkuski/egz
REKLAMA