Fala turystów uderzyła w Majorkę. Mieszkańcy mają już tego dosyć
Masowy napływ turystów na hiszpańską Majorkę sprawił, że mieszkańcy wyspy zaczęli organizować pikiety na plażach. Co ciekawe, większość zwiedzających podchodzi do protestów ze zrozumieniem i empatią.
2024-06-17, 17:33
Coraz częściej demonstracje organizowane są na plaży Calo del Moro, na południu Majorki - przekazała policja w Palma de Mallorca, głównym mieście balearskiej wyspy.
Majorka. Pikieta przy plaży. Żandarmi i policjanci zareagowali
W niedzielę hiszpańska żandarmeria (Guardia Civil) wspierana przez policję krajową (Policia Nacional) wylegitymowała grupę kilkudziesięciu mieszkańców wyspy pikietujących z transparentami przy plaży.
Część spośród ponad 300 uczestników demonstracji blokowało turystom dostęp do plaży i wznosiło wrogie okrzyki wobec lokalnych władz.
Służby porządkowe potwierdziły, że w ostatnich tygodniach podobne akcje protestu przeciwko masowej turystyce odbyły się zarówno na Calo del Moro, jak i w pobliżu innych plaż Majorki.
REKLAMA
Protesty na Majorce. Turyści rozumieją złość mieszkańców
Tylko 30 proc. zagranicznych turystów uważa za "niesprawiedliwe" protesty mieszkańców Majorki. Większość traktuje je z empatią i zrozumieniem - wynika z sondażu opublikowanego w poniedziałek przez gazetę "Diario de Mallorca".
W 2023 r. zamieszkana przez 900 tys. osób Majorka była jednym z głównych kierunków wybieranych przez turystów udających się do Hiszpanii. Do całego kraju przyjechało 85 mln cudzoziemców, a na balearską wyspę nienotowana dotąd liczba 12,4 mln.
Zobacz również:
- Wczasy za granicą. Tu nie opędzisz się od Polaków
- Oto Cuda Polski. Zobacz najpiękniejsze zakątki naszego kraju
- Mają dość pijanych turystów na Majorce i Ibizie. Nowe przepisy i wysokie kary na hiszpańskich wyspach
Napływ turystów do Hiszpanii. Rekordowy rok
Bieżący rok jest rekordowy pod względem liczby zagranicznych turystów w całej Hiszpanii, w pierwszym kwartale przyjechało ponad 16,1 mln cudzoziemców.
Najpopularniejszymi kierunkami turystycznymi w Hiszpanii są w 2024 r.: Wyspy Kanaryjskie, Katalonia oraz Andaluzja. W pierwszym kwartale dotarło tam z zagranicy odpowiednio: 4,3 mln, 3,4 mln oraz 2,4 mln urlopowiczów, wśród których dominowali Brytyjczycy oraz Niemcy.
REKLAMA
ms/PAP
REKLAMA