Poszła w ślady Szmydta. Niedoszła europosłanka uciekła na Białoruś
Olga Czerniawska uciekła z Łotwy i poprosiła Białoruś o azyl. Niedoszła europosłanka w wywiadzie dla białoruskich mediów posłużyła się narracją podobną do opowieści byłego polskiego sędziego Tomasza Szmydta.
2024-06-24, 21:05
Czerniawska przyznała w białoruskiej państwowej telewizji, że uciekła z Łotwy z obawy przed politycznymi represjami. Kobieta powiadała również o zagrożeniach, jakie miały na nią czekać na Łotwie za polityczną działalność.
Media białoruskie przedstawiły kobietę jako kandydatkę do europarlamentu. Czerniawska opowiadała, że w jej kraju brakuje wolności słowa, a wszystko kontrolują łotewskie władze. Jej zdaniem do łotewskich aresztów trafiło czterech "nieprawomyślnych" blogerów, a w czasie wyborów do PE w kraju dochodziło do fałszerstw.
Pochwaliła również Aleksandra Łukaszenkę i ostrzegła Białorusinów przed "zachodnimi wartościami", ponieważ "niosą one tylko zniszczenie".
Dziennikarze portalu Zerkalo.io podają, że Czerniawska ma 41 lat i do czasu wyjazdu mieszkała w Rydze oraz startowała w wyborach do Parlamentu Europejskiego ze Stowarzyszenia Młodołotyszy.
REKLAMA
Narracja podobna do opowieści Tomasza Szmydta
Opowieści Czerniawskiej przypominają opowieści byłego polskiego sędziego Tomasza Szmydta. Ten również poprosił władze Białorusi o azyl polityczny i wezwał do dialogu z tym państwem oraz Rosją. Twierdził, że był prześladowany przez polski rząd z powodu swojej postawy i poglądów.
Od tego czasu pojawił się w innych mediach rosyjskojęzycznych, między innymi w programie telewizyjnym głównego propagandysty Kremla Władimira Sołowiowa i w stacji Russia Today. W każdym z wywiadów szkalował Polskę, jej władze, i chwalił Białoruś i Rosję.
Czytaj także:
dn/Interia/zerkalo/wmkor
REKLAMA