Źródła potwierdzają. Awaria w ukraińskiej elektrowni jądrowej

W Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej doszło do awarii - informuje NV. Portal powołuje się na źródła w ukraińskim parlamencie. Kijów oficjalnie zaprzecza, żeby doszło do incydentu, który miał mieć miejsce w nocy z 15 na 16 lipca.

2024-07-26, 10:04

Źródła potwierdzają. Awaria w ukraińskiej elektrowni jądrowej
Media: źródła potwierdzają awarię w Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej. Foto: Natalia Bratslavsky/Shutterstock

NV Biznes informuje, że jego rozmówcy - przedstawiciele władzy w parlamencie oraz źródło w branży energetycznej - potwierdzili, że doszło do awarii. Problem z dwoma transformatorami doprowadził "do zimnego wyłączenia jednego z reaktorów w Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej".

Awaria w elektrowni jądrowej. Podano możliwą przyczynę

Tak, transformatory uległy awarii. Spaliły się - powiedział jeden z rozmówców portalu. Jak dodał, wskutek tego wyłączono blok o mocy 1000 megawatów.

- Został on przywrócony do sieci w ciągu jednego dnia. Głównym powodem jest anomalny upał - wskazało źródło NV.

Osoba z branży energetycznej powiedziała z kolei, że zbiorniki oleju w dwóch transformatorach wysokiego napięcia w podstacji elektrowni eksplodowały z powodu przegrzania spowodowanego wysoką temperaturą. Wypadek oceniono na trzy do czterech punktów w dziesięciostopniowej skali.

Portal NV skontaktował się również z rządowym Centrum Komunikacji Strategicznej, gdzie zaprzeczono, iż doszło do awarii powołując się na informacje koncernu Enerhoatom i ministra energetyki Hermana Hałuszczenki.

REKLAMA

Czytaj również:

Władze Ukrainy: nieprawdziwe informacje

Wcześniej dyrektor Centrum Badań Energetycznych Ołeksandr Charczenko oświadczył, że w Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej zapaliły się trzy przekładniki prądowe.

W trakcie godziny pytań do rządu w ukraińskiej Radzie Najwyższej minister Hałuszczenko zapewnił, że doniesienia, jakoby w elektrowni wybuchł pożar są nieprawdą i pojawiły się "najpierw na rosyjskich kanałach". - Następnie zostały rozpowszechnione przez ekspertów w ukraińskich mediach. Cóż, to wszystko nieprawda, ten blok działa - oświadczył szef ukraińskiego resortu energetyki.

Deputowany Jarosław Żełezniak zapytał państwową spółkę Ukrenerho o sytuację w elektrowni i otrzymał całkowicie odmienną odpowiedź, natomiast ministerstwo energetyki ponownie wydało oświadczenie dementujące informacje o awarii.

Atak rosyjskich dronów. Problemy z prądem w Ukrainie

Rosyjskie drony zaatakowały obiekty energetyczne w dwóch regionach w południowo-wschodniej i środkowo-zachodniej części kraju. Ukraińcom udało się zestrzelić 20 z 22 rosyjskich bezzałogowców, w większości na terenie Chersonia, Sum, Żytomierza i Czernihowa.

REKLAMA

Zobacz także:

Według Ukrenerho, dostawy energii zostały już przywrócone w północnych regionach Czernihowa i Żytomierza. Gubernator obwodu czernihowskiego Wiaczesław Czaus powiedział, że podczas rosyjskiego ataku uszkodzone zostały niektóre elementy infrastruktury oraz akademik.

ms/PAP, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej