Pożar elektrowni atomowej w Zaporożu. Jaki jest poziom promieniowania?

Pożar w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej został całkowicie opanowany. Poziom promieniowania jest w normie - przekazały ukraińskie władze.

2024-08-12, 09:05

Pożar elektrowni atomowej w Zaporożu. Jaki jest poziom promieniowania?
Władze Ukrainy i Rosji zapewniają, że pożar nie miał wpływu na bezpieczeństwo nuklearne . Foto: X - NationalIndNews

Na platformie Telegram Władimir Rogow, współpracujący z Rosją przedstawiciel lokalnych władz, oskarżył Ukrainę o spowodowanie pożaru, twierdząc, że ukraiński atak uszkodził jedną z wież chłodniczych. Jednak strona ukraińska zdecydowanie zaprzecza tym oskarżeniom.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że za wybuch pożaru odpowiadają rosyjskie siły. Na opublikowanym przez niego nagraniu widać dym unoszący się nad elektrownią.

Pożar elektrowni. "Nie miał wpływu na bezpieczeństwo nuklearne"

Zełenski podkreślił również, że pożar był widoczny z ukraińskiego miasta Nikopol, leżącego na przeciwnym brzegu Dniepru. Zaporoska elektrownia atomowa znajduje się w Enerhodarze, który jest okupowany przez Rosjan.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej oraz władze Ukrainy i Rosji zapewniają, że pożar nie miał wpływu na bezpieczeństwo nuklearne.

REKLAMA

Pożar prawdopodobnie spowodowali Rosjanie, by wywołać panikę wśród mieszkańców pobliskich miejscowości. Mieli do tego użyć opon samochodowych.

Poziom promieniowania w normie

Po pożarze, do którego doszło w okupowanej przez Rosję Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, poziom promieniowania w rejonie kontrolowanego przez Ukrainę i położonego w pobliżu tej siłowni miasta Nikopol jest w normie - oświadczył w poniedziałek szef władz obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak.

"Pożar na terenie elektrowni jądrowej Zaporoże ustał. Poziom promieniowania w regionie Nikopola jest w normie. Utrzymujemy sytuację pod kontrolą" - powiadomił szef władz obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak na Telegramie.

REKLAMA

Zaporoska Elektrownia Jądrowa, największa siłownia atomowa w Europie, jest okupowana przez Rosję od początku marca 2022 roku. Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy żołnierze, są tam również pracownicy rosyjskiego państwowego koncernu Rosatom. Przez ostatnie dwa i pół roku wojska rosyjskie wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając w ten sposób - w ocenie władz w Kijowie - zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.

Czytaj także:

bartos/IAR/wmkor/jmo/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej