Ostrzegają przed potężną katastrofą. Ropa zaleje Morze Czerwone?

Na Morzu Czerwonym może dojść do potężnej katastrofy ekologicznej. Grecki tankowiec Sounion, który transportował 150 tysięcy ton ropy może przeciekać. O takim podejrzeniu poinformował Pentagon. Statek został wcześniej ostrzelany przez jemeńskich bojowników Huti.

2024-08-29, 09:30

Ostrzegają przed potężną katastrofą. Ropa zaleje Morze Czerwone?
Rebelianci Huti zaatakowali grecki tankowiec Sounion.Foto: PAP/EPA

Na przewożącym ropę greckim statku, w wyniku ostrzału ze strony rebeliantów Huti, wybuchły pożary. Po tym ataku Departament Stanu USA przestrzegł przed możliwą katastrofą ekologiczną na Morzu Czerwonym.

"Ciągłe ataki Huti grożą wyciekiem miliona baryłek ropy. Huti wyraźnie pokazali, że są skłonni zniszczyć rybołówstwo i regionalne ekosystemy, na których polegają Jemeńczycy i inne społeczności" - napisano w komunikacie Departamentu Stanu.

Przed groźbą "poważnej katastrofy ekologicznej" na obszarach Morza Czerwonego przestrzegła w sobotę również unijna misja Aspides. W komunikacie na platformie X zaznaczyła ona, że na ostrzelanym tankowcu nie było widać ognia, natomiast dzień później statek się palił.

Posłuchaj

Na Morzu Czerwony może dojść do jednego z największych wycieków ropy naftowej w historii. Tankowiec, który transportował 150 tysięcy ton surowca może przeciekać. Relacja Agaty Król (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty
Atak na grecki tankowiec
Rebelianci Huti zaatakowali tankowiec Sounion w środę. Statek znajdował się wówczas około 140 km na zachód od jemeńskiego portu Al-Hudaja. Załogę tankowca podjął w czwartek francuski niszczyciel wysłany w ramach unijnej misji Aspides. Według władz Grecji nikt z 25-osobowej załogi nie został ranny.

"Ta sytuacja pokazuje, że tego rodzaju ataki stanowią zagrożenie nie tylko dla swobody żeglugi, ale także dla życia marynarzy, środowiska i w konsekwencji wszystkich obywateli mieszkających w tym regionie" - czytamy we wpisie misji Aspides.

REKLAMA

Jak przypomniała agencja AP, od wybuchu wojny w Strefie Gazy w październiku ubiegłego roku wspierani przez Iran rebelianci Huti zaatakowali rakietami i dronami około 80 statków, przejęli jeden statek i zatopili dwa. Wskutek ich ataków zginęło czterech marynarzy.

Huti w oświadczeniu po ataku stwierdzili, że statek Sounion należy do "firmy, która ma powiązania z izraelskim wrogiem" i został "celnie i bezpośrednio trafiony" dronami i pociskami rakietowymi.

IAR/PAP/paw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej