Niebywałe okrucieństwo. Przez lata odurzał żonę i sprowadzał do niej gwałcicieli
We Francji rozpoczął się proces w sprawie Gisèle Pélicot, która przez lata miała być odurzana, a następnie gwałcona przez mężczyzn, których zapraszał jej mąż Dominique. Wraz z nim oskarżonych jest 51 innych mężczyzn.
2024-09-03, 16:50
Jak twierdzi prokuratura, Gisèle w latach 2011-2020 została zgwałcona 92 razy. Dramat, który wstrząsnął opinią publiczną we Francji rozgrywał się w rodzinnym domu małżeństwa w Mazan.
72-latka zdecydowała, że chce, aby proces był publiczny. Na otwarciu rozprawy w Awinionie zrzekła się anonimowości. Kobiecie towarzyszyła trójka jej dzieci.
Kilkudziesięciu oskarżonych
Wśród oskarżonych znalazło się 51 mężczyzn w wieku od 26 do 73 lat. Wśród nich byli restauratorzy, hydraulicy, strażacy, urzędnicy państwowi, żołnierze czy sklepikarze. Lata koszmaru, który przeżywała Gisèle doprowadziły ją do głębokiej depresji i prób samobójczych.
REKLAMA
Jej mąż, 71-letni Dominique Pélicot, przebywa obecnie w areszcie. Kiedy w poniedziałek sędzia chciał potwierdzić adres, pod którym przebywa mężczyzna, ten odpowiedział "moim domem jest więzienie, wiecie o tym".
Prawnik Antoine Camus, który pracuje dla Gisèle, przed rozpoczęciem rozprawy powiedział "to rodzina, która została unicestwiona, zdewastowana".
Sprowadzał gwałcicieli przez Internet
Materiał dowodowy z przesłuchań szczegółowo opisuje, w jaki sposób Dominique Pélicot aranżował gwałty na swojej żonie. Miał on zamieszczać "reklamy" na forum internetowym. Mężczyźni, którzy się do niego zgłaszali, mieli wiedzieć o tym, że Gisèle jest odurzana.
Wszystko było nagrywane. Filmy z przestępstw dokonywanych na kobiecie, zostały umieszczone na dysku zatytułowanym "Abuses". Został on odkryty po aresztowaniu Pélicot'a za podglądanie kobiet w supermarkecie. Na podstawie nagrań prokuratura zidentyfikowała mężczyzn, którzy dopuścili się gwałtu na Gisèle i postawiła im zarzuty.
REKLAMA
Niektórzy mężczyźni twierdzili, że nie mieli pojęcia o braku zgody ze strony kobiety. Jeden z nich zaprzeczył, że doszło do gwałtu. Zdaniem oskarżonego Gisèle "to jego (Dominique'a przyp. red.) żona i robi z nią, co chce".
Proces ma potrwać do 21 grudnia.
- Pobił, dusił i groził śmiercią. Brutalny napad na pracownicę lombardu
- Nowa definicja gwałtu. "Policja będzie musiała zbadać wszystkie przypadki"
- Zbiorowy gwałt na 14-latce. Najmłodszy sprawca miał 11 lat
mirror.co.uk/egz
REKLAMA
REKLAMA