Atak Izraela w Strefie Gazy. W szkole zginęli pracownicy ONZ
Sześciu pracowników ONZ-owskiej agencji do spraw Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) zginęło w wyniku ataku Izraela w środkowej Strefie Gazy.
2024-09-12, 12:00
Według rzecznika obrony cywilnej Strefy Gazy wojsko izraelskie zaatakowało prowadzoną przez UNRWA szkołę w obozie dla uchodźców palestyńskich Nusajrat. Mahmud Bassal poinformował, że w wyniku ataku zginęło 18 osób, w tym sześć spośród personelu agencji.
Szkoła al Dżauni w Nusajrat służyła jako schronienie dla 12 tysięcy Palestyńczyków wysiedlonych na skutek działań wojennych Izraela. Według UNRWA w ostrzale oenzetowskiej placówki zginęło najwięcej pracowników Agencji podczas jednorazowego ataku od początku wojny w Strefie Gazy.
Izrael: celem ostrzału terroryści
Armia izraelska utrzymuje, że ostrzał szkoły był wymierzony w ukrywających się w niej terrorystów, planujących przeprowadzanie ataków przeciwko Izraelowi. Strona izraelska twierdzi również, że podjęła wszelkie starania, aby uniknąć ofiar wśród cywilów.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, w poście opublikowanym na platformie X, określił atak na szkołę jako "dramatyczne naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego".
REKLAMA
Wojna w Strefie Gazy. Hamas mówi o porozumieniu
Wojna w Strefie Gazy wybuchła 7 października ubiegłego roku po ataku Hamasu na Izrael, w którym zginęło 1200 osób, a około 250 zostało uprowadzonych. Od tamtej pory Izrael prowadzi działania wojenne, w wyniku których zginęło ponad 41 tysięcy Palestyńczyków, w większości cywilów.
Hamas deklaruje gotowość do przyjęcia porozumienia przewidującego zawieszenie broni na warunkach, które przedstawił prezydent USA Joe Biden. Chodzi o zaproponowany przez Stany Zjednoczone trzyetapowy plan. Jego celem jest doprowadzenie do trwałego rozejmu. Ma też doprowadzić do wymiany przetrzymywanych przez Hamas izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów, zwiększenie pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy oraz odbudowę tego terytorium.
Negocjacje Hamas-Izrael. Efektów brak
Obie strony konfliktu deklarowały, że wstępnie akceptują te ramy, ale prowadzone z różną intensywnością negocjacje jak na razie tkwią w impasie. Zarówno Izrael, jak i Hamas oskarżają się wzajemnie o stawianie nowych warunków, nieujętych w pierwotnej propozycji Bidena, i obarczają winą za fiasko rozmów.
Jednym z głównych punktów spornych pozostaje kontrola nad tzw. korytarzem filadelfijskim, czyli terenem przygranicznym między Strefą Gazy a Egiptem. Premier Izraela Benjamin Netanjahu wielokrotnie podkreślał, że nie zgodzi się na wycofanie stamtąd izraelskich wojsk. Hamas i Egipt sprzeciwiają się izraelskiej kontroli nad granicą.
Waszyngton naciska na jak najszybsze porozumienie.
ms/IAR, PAP
REKLAMA