Polak komisarzem UE. Wiemy, którą tekę obejmie

Piotr Serafin, polski kandydat na komisarza UE, otrzyma tekę ds. budżetu, zwalczania oszustw i administracji publicznej. Szefowa KE Ursula von der Leyen będzie miała sześcioro zastępców. Teraz komisarze muszą poczekać na akceptację Parlamentu Europejskiego.

Beata Płomecka

Beata Płomecka

2024-09-17, 10:50

Polak komisarzem UE. Wiemy, którą tekę obejmie
Piotr Serafin oficjalnie kandydatem na komisarza ds. budżetu. Foto: PAP/Albert Zawada

Ursula von der Leyen ogłosiła skład Komisji i przydzieliła sektory poszczególnym krajom. W przypadku Polski zaskoczenia więc nie ma.

Premier Donald Tusk, wystawiając w lipcu kandydaturę Piotra Serafina, mówił, że ma być on odpowiedzialny za budżet. Dodatkowo Ursula von der Leyen zdecydowała, że Polak będzie odpowiedzialny za zwalczanie nadużyć finansowych.

Teraz przed Piotrem Serafinem przesłuchanie w Parlamencie Europejskim

Wszyscy kandydaci na komisarzy muszą stanąć przed komisjami parlamentarnymi i uzyskać pozytywną opinię europosłów. By cała Komisja mogła rozpocząć pracę, ostatnim akordem jest jeszcze głosowanie na sesji plenarnej i poparcie większości deputowanych.


Posłuchaj

UE: teka komisarza ds. budżetu dla Polaka, Piotra Serafina - relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:43
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Ursula von der Leyen ma nadzieję, że nowa Komisja ruszy w listopadzie, choć możliwe jest miesięczne opóźnienie. Zwłaszcza że europarlament tradycyjnie co 5 lat odrzuca przynajmniej jednego kandydata. Zapewne tak będzie i teraz, a to wydłuży całą procedurę.

W przeszłości zdarzało się, że Komisja rozpoczynała pracę nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Jeśli wszystkie procedury zostaną sfinalizowane i nowa Komisja rozpocznie prace, to Piotr Serafin będzie odpowiedzialny za przygotowanie projektu nowego, unijnego budżetu po 2027 roku.

Polska liczy, że nadal będzie beneficjentem europejskich funduszy

Piotr Serafin jest ekspertem w sprawach unijnych i jednym z najbardziej doświadczonych polskich urzędników. W Brukseli jest szanowany zarówno przez dyplomatów, jak i zagranicznych dziennikarzy. Zwłaszcza ci ostatni pamiętają go z czasów, kiedy był szefem gabinetu przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, i zawsze wysoko oceniali jego pracę.

Piotr Serafin, który teraz jest przedstawicielem Polski przy Unii Europejskiej, wcześniej był też członkiem gabinetu komisarza do spraw budżetu Janusza Lewandowskiego oraz ministrem do spraw europejskich.

REKLAMA

Niewiele osób wie, że odegrał również jedną z kluczowych ról podczas finału negocjacji członkowskich Polski z Unią w Kopenhadze w grudniu 2002 roku. Był wtedy nazywany "kalkulatorem", bo przeliczał szybko propozycje Starej Piętnastki dla Polski, sprawdzał, czy są korzystne, i tak "żonglował" tabelami z unijnymi funduszami, by pieniądze popłynęły do Polski szybciej.

Czytaj także:

IAR/Beata Płomecka/mg/wmkor


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej