Przekroczenie kolejnej "granicy planetarnej"? Naukowcy alarmują

Ludzka cywilizacja zbliża się do przekroczenia siódmej tzw. granicy planetarnej, a być może już ją nawet przekroczyła - alarmują naukowcy z Instytutu Badań nad Skutkami Klimatu w Poczdamie (PIK). Chodzi o zakwaszenie oceanów.

2024-09-24, 13:25

Przekroczenie kolejnej "granicy planetarnej"? Naukowcy alarmują
Zakwaszenie oceanów ma być siódmą granicą planetarną przekroczoną z powodu działalności człowieka. Foto: Parilov/shutterstock

Naukowcy z poczdamskiego Instytutu ocenili, że "zakwaszenie oceanów zbliża się do progu krytycznego", zwłaszcza w wyższych szerokościach geograficznych. Wzrost zakwaszenia wód oceanicznych może negatywnie wpływać na ekosystemy morskie. Do zakwaszenia oceanów (obniżenia pH) dochodzi w wyniku wzrostu ilości dwutlenku węgla przyjmowanego z atmosfery.

Naukowcy: przekroczenie siódmej granicy planetarnej jest o krok

Poziom zakwaszenia oceanów ma być jedną z dziewięciu granic planetarnych, określonych w 2009 roku przez grupę naukowców pod przewodnictwem Johana Rockströma z Stockholm Resilience Centre i Willa Steffena z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego.

Propozycja "granic planetarnych" zakłada istnienie dziewięciu aspektów ekosystemu, które - po przekroczeniu pewnego poziomu - prowadzą do "nagłej, nieliniowej i nieodwracalnej zmiany środowiska w skali kontynentalnej lub globalnej". Zdaniem naukowców sześć z nich zostało przekroczone wcześniej:

  • zmiany klimatyczne;
  • wprowadzenie nowych bytów (chodzi o zanieczyszczenia chemiczne);
  • zmiana integralności biosfery (wymieranie gatunków);
  • modyfikacja przepływów biogeochemicznych (mowa o usuwaniu antropogenicznego azotu i fosforu z atmosfery);
  • użytkowanie gruntów (przeznaczenie ziemi pod uprawy);
  • zużycie słodkiej wody.

Niebawem do tej grupy może dołączyć właśnie zakwaszenie oceanów. Ponadto - mówią naukowcy z PIK - wszystkie parametry w zakresie przekroczonych (lub przekraczanych) granic w ostatnim czasie się pogorszyły. Jedynymi granicami planetarnymi, które nie są przekroczone i nie pogorszył się ich stan, to zubożenie warstwy ozonowej (pozostaje na stabilnym poziomie) oraz obecność aerozoli w atmosferze, która się poprawiła.

REKLAMA

Czytaj również:

Niebezpieczeństwo zakwaszenia oceanów

"Wskaźnik zakwaszenia oceanów (...) choć wciąż znajduje się w bezpiecznej przestrzeni operacyjnej, zbliża się do progu przekroczenia bezpiecznej granicy" - wyjaśniła Levke Caesar, fizyczka klimatyczna z PIK i współautorka raportu.

- Drugą kwestią jest to, że w ciągu ostatnich lat opublikowano kilka nowych badań, które wskazują, że nawet obecne warunki mogą być problematyczne dla wielu organizmów morskich, co sugeruje potrzebę ponownej oceny, jakie poziomy można uznać za bezpieczne - dodała Caesar.

Kontrowersyjne "granice planetarne". Czy istnieją?

Z tzw. granicami planetarnymi są jednak problemy metodologiczne. Nie wszyscy naukowcy zgadzają się co do ich określenia oraz co do ich poziomu. Kontrowersje budzi m.in.  określenie bariery dla użytkowania gruntów na potrzeby rolne na poziomie 15 proc.

REKLAMA

Spory dotyczą także innych granic, co do których część naukowców uważa, że nie zostały w żaden sposób udowodnione, tylko ustanowiono je arbitralnie. Warto dodać także, że dla poziomu aerozoli w atmosferze w ogóle nie określono wartości granicznej.

theguardian.com/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej