Trump sprzedawał frytki w fast foodzie. Chciał dogryźć Harris
Donald Trump zapowiedział w Pensylwanii, że udaje się do znanej sieci restauracji, by obsługiwać klientów drive-thru. Nie trzeba było długo czekać, by zobaczyć zdjęcia byłego prezydenta smażącego frytki. - To coś, co chciałem zrobić przez całe życie - powiedział. Sprawa ma jednak drugie dno.
2024-10-20, 21:53
Już wcześniej Trump zapowiadał, że uda się do McDonalda, by spędzić czas w roli pracownika popularnej sieciówki. Na zdjęciach widać kandydata na prezydenta USA w firmowym stroju restauracji, przygotowującego frytki. - Czy mam dodać więcej soli? - słychać z kolei w jednym z nagrań.
Czysta złośliwość?
Sprawa wcielenia się Trumpa w zaskakującą rolę ma drugie dno. Przystanek na szlaku kampanii jest częścią trwającego sporu między kandydatem republikanów a kandydatką demokratów w wyścigu o fotel prezydenta. Trump stwierdził, że Kamala Harris "kłamała”, wspominając pracę w kalifornijskiej sieciówce jako studentka.
Z informacji, do jakich dotarł New York Times w sztabie kandydatki, wynikało, że Harris miała pracować w restauracji latem w 1983 roku (między pierwszym a drugim rokiem nauki na uniwersytecie) w mieście Alameda w stanie Kalifornia.
REKLAMA
Jest potwierdzenie
Redakcja BBC kontaktowała się z osobą, która w tamtym czasie pracowała w tej samej restauracji. Nie pamiętała ona jednak Harris. Informację potwierdziła za to w rozmowie z NYT bliska koleżanka Harris z czasów szkoły średniej - Wanda Kagan, która pamiętała taki epizod z życia wiceprezydent USA.
- Wulgarna tyrada Donalda Trumpa na wiecu. Zaatakował Harris
- Harris i Trump idą łeb w łeb. Minimalne różnice w kluczowych stanach
NYT/BBC/łp
REKLAMA
REKLAMA