Ogromne zagrożenie suszą. Dramatyczna sytuacja, jest dużo gorzej niż 40 lat temu

W ubiegłym roku 48 proc. powierzchni naszej planety zmagało się z ekstremalną suszą przez co najmniej miesiąc. W latach 80. problem ten dotyczył 15 proc. powierzchni Ziemi. Oznacza to ponad trzykrotny wzrost - alarmują analitycy czasopisma "The Lancet".

2024-10-30, 13:50

Ogromne zagrożenie suszą. Dramatyczna sytuacja, jest dużo gorzej niż 40 lat temu
Sytuacja związana z obszarem Ziemi zagrożonym suszą jest więcej niż alarmująca. Foto: Piyaset/Shutterstock

Z badań wynika też, że 30 proc. świata zmaga się z ekstremalną suszą przez co najmniej trzy miesiące. Tymczasem w latach 80. było to 5 proc. To pokazuje jak bardzo narastający jest ten problem.

Próg ekstremalnej suszy osiąga się, gdy przez sześć miesięcy opady były bardzo niskie bądź bardzo wysoki był poziom parowania z roślin i gleby - wskazuje BBC. Bywa też i tak, że oba te zjawiska występują jednocześnie.

Susza zagraża milionom ludzi

Czym to skutkuje? Zagrożeniem w dostępie do wody, utrudnieniu zapewnienia odpowiednich warunków sanitarnych, bezpieczeństwa żywnościowego i odpowiedniego poziomu zdrowia publicznego.

Jak czytamy, jest to rezultat zmian klimatu. Te wpływają na przekształcanie się wzorców opadów na planecie. BBC zwraca uwagę, że susza szczególnie nasiliła się w Ameryce Południowej, na Bliskim Wschodzie oraz Półwyspie Somalijskim ("Róg Afryki").

REKLAMA

W Amazonii to zjawisko samo się napędza. W wyniku suszy niszczeją drzewa. W ten sposób przestają stymulować tworzenie chmur deszczowych. Cykle opadów są zaburzone, co prowadzi do kolejnych suchych okresów.

Jednocześnie - jak podkreśla brytyjski portal - wraz z suszą wzrosła liczba ekstremalnych deszczów. Ostatnie 10 lat to ich wzrost (w porównaniu ze średnią z okresu 1961-90) na 61 proc. powierzchni świata.

Te wszystkie zjawiska stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo. W porównaniu z danymi z lat 90., w ubiegłym roku susza naraziła na utrudnienie dostępu do żywności 151 milionów więcej osób. 

O 167 proc. wzrosła liczba przypadków śmiertelnych seniorów, które związane są z upałami. 

REKLAMA

Zmiany klimatu. "Zmierzamy do limitu naszych możliwości"

W cieplejszych i bardziej deszczowych warunkach łatwiej jest też rozwijać się przenoszonym przez komary chorobom wirusowym. "Przypadków dengi jest najwięcej w historii, a wirusy dengi, malarii czy Zachodniego Nilu stwierdzane są w miejscach, gdzie nigdy wcześniej ich nie było" - alarmuje BBC.

Rośnie też - jak czytamy - liczba burz piaskowych. To naraża miliony więcej osób na zagrożenia związane z zanieczyszczeniem powietrza. 

Marina Romanello z "The Lancet" przestrzega: "W tym momencie, wciąż możemy zaadaptować się do zmian klimatycznych. Ale zmierza to ku punktowi, w którym osiągniemy limit tych możliwości. Wtedy ujrzymy wiele nieuniknionych skutków".

Czytaj także:

ms/BBC

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej