Szantaż nuklearny Kremla po decyzji USA? Gen. Polko o słabości Rosji

- Zgoda Waszyngtonu na wykorzystanie pocisków ATACMS do rażenia celów w głębi Rosji nie zmieni biegu wojny, ale mocno poturbuje rosyjską infrastrukturę krytyczną - stwierdził gen. Waldemar Skrzypczak. Z kolei gen. Roman Polko ocenił, że Kijów i Zachód nie powinny się obawiać ewentualnego szantażu nuklearnego Putina.

2024-11-18, 07:17

Szantaż nuklearny Kremla po decyzji USA? Gen. Polko o słabości Rosji
Gen. Skrzypczak i gen. Polko odnieśli się do zgody Waszyngtonu ws. zastosowania przez Kijów amerykańskiego uzbrojenia do ataków w głębi Rosji. Foto: Facebook/General Staff of the Armed Forces of Ukraine & PAP/Rafał Guz & PAP/Rafał Guz

Gen. Skrzypczak przypomniał, że rosyjska infrastruktura krytyczna była dotychczas poza zasięgiem ukraińskich systemów rakietowych. - Zapewne Ukraińcy mają już przygotowaną listę celów o strategicznym dla Rosjan znaczeniu - dodał były dowódca wojsk lądowych.

Wtórował mu, w rozmowie z wp.pl, gen. Roman Polko. Jeżeli Rosja niszczy infrastrukturę energetyczną Ukrainy, to Ukraina też będzie mogła paraliżować elektrownie rosyjskie. Ukraińcy będą wykorzystywać pociski do odsunięcia wojsk przeciwnika od linii frontu. Będą mogli uderzać w miejsca, skąd startują atakujące ich rosyjskie samoloty - podkreślił były dowódca jednostki GROM.

Gen. Skrzypczak: odwet za bezlitosne bombardowania

Gen. Waldemar Skrzypczak zauważył, że zgoda Białego Domu nie sprawi, że w wojnie, w której Rosjanie mają inicjatywę, nastąpi przełom. Jednak amerykańskie pociski pozwolą Ukraińcom "wziąć odwet na Rosji za bezlitosne bombardowanie ich terytorium wszelkimi możliwymi systemami".

- Każda minuta opóźnienia tej decyzji generowała poważne straty po stronie ukraińskiej. Teraz się to zmieni - kontynuował wojskowy. I zaznaczył, że długo oczekiwano, aż Ukraina będzie miała możliwość prowadzenia działań odwetowych, do których ma prawo.

REKLAMA

Gen. Polko: Rosja może sięgnąć po szantaż nuklearny, ale nie powinniśmy mu ulegać

Część komentatorów obawia się, że decyzja Waszyngtonu może wiązać się z odpowiedzią Kremla.

- Rosja w tej chwili rzuciła wszystko, co ma. Jej zdolności reagowania są nadwyrężone. Zaangażowanie Iranu i Korei Północnej wyraźnie pokazują słabość Rosji. Jeżeli Rosja coś uruchomi, to szantaż nuklearny. Ale nie powinniśmy temu ulegać. Rosja jest na pasku Chin, a Pekin nie pozwoli na użycie broni nuklearnej - ocenia Polko.

Sygnał do Putina

W ocenie gen. Skrzypczaka decyzja Joe Bidena jest sygnałem skierowanym przez Amerykanów do Putina, że "nie odpuszczają wsparcia dla Ukrainy, mimo że wybory w USA wygrał Donald Trump".

Zobacz też:

Nadmienił ponadto, że systemami ATACMS dysponują także niektóre kraje Europy należące do NATO. - To może być także polityczna zachęta, by również i one udzieliły podobnego wsparcia Ukrainie - wskazał generał.

REKLAMA

- Głębokie uderzenia pokażą znacznej części rosyjskiego społeczeństwa, że Rosja jest w stanie wojny i jest ona bliżej, niż sądzili, że nie są bezkarni i znajdują się w zasięgu ATACMS. Długo byli karmieni putinowską propagandą i teraz rakiety pokonają propagandę. To dobra, choć bardzo długo oczekiwana decyzja - ocenił gen. Skrzypczak.

Pociski ATACMS. Zasięg ok. 300 km

Administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji - podał w środę Reuters. Według agencji Ukraina szykuje się do przeprowadzenia pierwszych ataków przy użyciu pocisków ATACMS na terenie Rosji. Mają one zasięg ok. 300 km.

Czytaj także:

Na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie na froncie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych.

REKLAMA

łl/PAP, wp.pl/wmk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej