Szczury przejmują kolejne miasto. Z plagą gryzoni walczą fretki
Władze Marsylii sięgnęły po oryginalną metodę deratyzacji. Zaznaczają, że wykorzystanie fretek do zwalczania szczurów jest rozwiązaniem ekologicznym, które sprawdziło się w przeszłości.
2024-11-26, 12:04
To drugi eksperyment tego rodzaju, który przeprowadzono w Marsylii. Pierwszy miał miejsce trzy lata temu. Fretki pomogły wówczas wyplenić plagę szczurów w jednej ze szkół, do której rodzice bali się wysyłać swoje dzieci. Teraz władze walczą z plagą gryzoni w parkach miejskich.
Odbywa się to w następujący sposób: hodowcy wpuszczają fretki do szczurzych nor; gryzonie opuszczają swoje kryjówki, wpadają w sieci rozstawione przez łowców wokół tuneli i są uśmiercane gazem.
Deratyzacja w Marsylii. Fretki będą częściej "zatrudniane"?
Marsylskie władze przekonują, że to naturalna i skuteczna metoda, stosowana w starożytności i w średniowieczu. W ostatnich latach skorzystano z niej w Tuluzie i podparyskim mieście Vitry-sur-Seine.
Marsylia w kolejnym roku planuje wdrożenie tej metody deratyzacji na szerszą skalę.
REKLAMA
Posłuchaj
Inwazja szczurów. Przyczyną zanieczyszczone ulice
Stolica Prowansji boryka się z gigantyczną plagą szczurów. Szacuje się, że grasuje tam ponad półtora miliona osobników. Oznacza to, że na każdego Marsylczyka przypada ok. półtora gryzonia.
W ocenie ekspertów, głównym źródłem problemu jest brud na ulicach. Marsylia zajęła niedawno trzecie miejsce w rankingu Komisji Europejskiej dotyczącym najbardziej zanieczyszczonych europejskich miast.
- CNN: szczury i myszy opanowały linie frontu. Przypomina to pierwszą wojnę światową
- Martwe ptaki w Warszawie. Co wywołuje tajemniczą chorobę?
Polskie Radio/Stefan Foltzer/łl
REKLAMA