Moskwa pręży muskuły u wybrzeży Syrii. Jest komunikat rosyjskiego MON
Wojska Putina demonstrują siłę w związku z sytuacją w Syrii. Rosyjskie MON poinformowało we wtorek, że lotnictwo i okręty przeprowadziły manewry z użyciem pocisków manewrujących we wschodniej części Morza Śródziemnego.
2024-12-03, 15:37
W komunikacie, opublikowanym przez rosyjską rządową agencję TASS, podano szczegóły ćwiczeń.
"Załogi fregat »Admirał Floty Związku Radzieckiego Gorszkow« i »Admirał Gołowko«, działające w ramach grupy uderzeniowej rosyjskiej marynarki wojennej, wystrzeliły hipersoniczne pociski Cyrkon, a spalinowo-elektryczny okręt podwodny »Noworosyjsk« wystrzelił pocisk manewrujący Kalibr na pozycję celu morskiego. W tym samym czasie, z wyznaczonego obszaru na wybrzeżu Morza Śródziemnego, załoga nadbrzeżnego systemu rakietowego Bastion przeprowadziła bojowe wystrzelenie pocisku manewrującego Oniks" - napisał rosyjski MON.
Dodano, jak zwykle w takich przypadkach, że wystrzelone pociski trafiły wyznaczone cele.
Rosjanie wycofują się z Tartus?
Wcześniej we wtorek pojawiły się doniesienia, że rosyjska flota mogła opuścić swoją syryjską bazę w Tartus, w związku z szybkimi postępami rebeliantów. Armia reżimu Baszara al-Asada nie może ich zatrzymać.
REKLAMA
Port wojenny w Tartus służył flocie ZSRR od 1971 r. do upadku komunizmu. Rosyjska flota porzuciła go na dwie dekady, by ponownie w nim zagościć w 2012 r. Stał się najważniejszą zamorską bazą floty Putina.
Od wybuchu wojny w Ukrainie w 2022 r., jak pisze Naval News, znacznie Tatrus dla Kremla tylko wzrosło. Rosja zwiększyła swoją obecność wojskową w Syrii tuż przed inwazją, aby blokować i odstraszać NATO od bezpośredniego zaangażowania, zwłaszcza jeśli chodzi o użycie lotniskowców znajdujących się w basenie Morza Śródziemnego.
- Rebelianci w natarciu. Rosyjska flota ucieka z Syrii
- Aleppo w rękach rebeliantów. Weszli do kolejnej prowincji
Naval News/TASS/WR
REKLAMA
REKLAMA