Wojna w Syrii. "Resztki władzy centralnej mogą się posypać jak domek z kart"

- O ile rebelianci mogą się pochwalić bardzo stabilnymi strukturami dowodzenia i kierownictwem, o tyle rząd w Damaszku opiera się zasadniczo na osobie prezydenta. W takiej sytuacji, zwłaszcza, że mówimy o rządzie autorytarnym, bardzo łatwo może dojść do tego, że resztki władzy centralnej posypią się jak domek z kart - powiedział w Polskim Radiu 24 Marcin Krzyżanowski, orientalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

2024-12-02, 21:55

Wojna w Syrii. "Resztki władzy centralnej mogą się posypać jak domek z kart"
- Bardzo łatwo może dojść do tego, że resztki władzy centralnej posypią się jak domek z kart - uważa Marcin Krzyżanowski . Foto: PAP/EPA/BILAL AL HAMMOUD

Prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił rozejm pomiędzy Izraelem a Hezbollahem. Jednak na Bliskim Wschodzie nadal jest bardzo gorąco. Pokój między dwiema stronami jest co jakiś czas zakłócany, a dzień po jego ogłoszeniu został wznowiony konflikt zbrojny w Syrii.

Jak zaznaczył gość Polskiego Radia 24, "konflikty bliskowschodnie są kompleksem połączonych ze sobą naczyń". - Wpływają pośrednio czy bezpośrednio jeden na drugi. Zawieszenie broni w Libanie, nawet jeśli bardzo kruche, pozwoliło Izraelowi skupić się na głównym zagrożeniu, którym jest Iran. Natomiast działania syryjskich rebeliantów, wymierzone przeciwko rządowi, mogą doprowadzić do przecięcia lądowego pomostu pomiędzy Iranem a Libanem i w ten sposób bardzo mocno osłabić Hezbollah - powiedział Marcin Krzyżanowski.

Posłuchaj

Marcin Krzyżanowski o konflikcie w Syrii (Świat w powiększeniu) 24:21
+
Dodaj do playlisty

Dodał również, że "większość mediów i ludzi praktycznie zapomniała o tym, że w Syrii cały czas trwa wojna domowa". - Bo starcia charakteryzowały się niską intensywnością, a linie frontu czy też granice stanów posiadania były relatywnie stałe - wyjaśniał ekspert.

Jego zdaniem "błyskawiczna kampania rebeliantów, w szczególności upadek Aleppo i niemalże natychmiastowe podejście do Hamy i próba jej zdobycia z marszu, są bardzo poważnym zagrożeniem dla władzy prezydenta Baszara al-Asada".

REKLAMA

Wojna w Syrii. "Stabilne struktury dowodzenia rebeliantów"

- O ile rebelianci mogą się pochwalić - co jest pewnym paradoksem - bardzo stabilnymi strukturami dowodzenia i kierownictwem, o tyle rząd w Damaszku opiera się zasadniczo na osobie prezydenta. W takiej sytuacji, zwłaszcza, że mówimy o rządzie autorytarnym, bardzo łatwo może dojść do tego, że resztki władzy centralnej posypią się jak domek z kart - powiedział Marcin Krzyżanowski. 

Prezydent Baszar al-Asad w publicznym wystąpieniu zaznaczył, że Syria będzie "bronić swojej stabilności i integralności terytorialnej przed terrorystami i ich zwolennikami". Zapewnił również, że bojownicy wkrótce zostaną pokonani.

Międzynarodowi analitycy są zaskoczeni łatwością, z jaką rebeliantom udało się zająć Aleppo i prowincję Idlib.

Czytaj także:

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu

REKLAMA

Prowadzi: Michał Strzałkowski

Gość: Marcin Krzyżanowski (UJ)

Data emisji: 2.12.2024

Godzina emisji: 20.33

REKLAMA

PR24/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej