Rosjanie wysadzili dziwny obiekt. Chwalili się sukcesem, a napadli na Koreańczyków

Rosjanie wysadzili w obwodzie kurskim dziwny obiekt, którego do końca nie mogli zidentyfikować. Uznali, że to radar zachodniej produkcji, sprzęt ukraiński, otrzymany z Zachodu. Okazało się jednak, że strzelili sobie w stopę i zniszczyli sprzęt pochodzący z ich kraju, w dodatku napadli na sojusznicze wojska Korei Północnej.

2025-01-14, 16:56

Rosjanie wysadzili dziwny obiekt. Chwalili się sukcesem, a napadli na Koreańczyków
Rosjanie wysadzili dziwny obiekt. Początkowo twierdzili, że to radar zachodniej produkcji, ale potem ich entuzjazm opadł. Foto: WarVehicleTracke

To nie był sprzęt z Zachodu

Nietypowy pojazd składał się z radaru, podwozia na kołach i wyposażony był w wyrzutnię pocisków ziemia-powietrze Tor - opisuje Forbes. Ta ostatnia zwykle jeździ na gąsieniach. W nowej wersji tego systemu obrony przeciwlotniczej nie rozpoznali nawet jego twórcy - Rosjanie. Także obserwatorom w sieci zajęło kilka dni, aby ustalić, co dokładnie Rosjanie wysadzili w Kursku w zeszłym tygodniu.

"Wygląda na to, że to, co pierwotnie uważano za system radarowy produkcji zachodniej, jest najprawdopodobniej północnokoreańska wersją Tor SAM na podwoziu kabinowym" - ocenia polski analityk , prowadzący konto WarVehicleTracker na platformie X.

Strzelili sobie w stopę

Jak się wydaje, Rosjanie nie wiedzieli o tym, że oddziały Korei Północnej same zadbały o siebie i ustawiły na froncie własny sprzęt. To znacząca strata dla 60-tysięcznego zgrupowania Rosji i Korei Północnej. Bo każda bateria obrony przeciwlotniczej na tej wojnie jest na wagę złota.  I właśnie ją zniszczyły rosyjskie drony.

REKLAMA

Forbes relacjonuje, że jeden z rosyjskich ataków przyniósł 400 ofiar śmiertelnych, a inny atak sił północnokoreańskich - 200. Głównym siewcą śmierci są w takich przypadkach ukraińskie drony.  Według rosyjskich blogów, w związku ze skutecznością bezzałogowców Ukrainy, czołgi często nie dają rady nawet dotrzeć do linii starcia.

W ostatnim czasie pojawiły się relacje, że dzięki oddziałom północnokoreańskim Rosjanie mogli wrócić do praktyki mięsnych szturmów. Według szacunków wywiadu Korei Południowej, Pjongjang wysłał do Rosji około 10 tysięcy żołnierzy. 

Czytaj także

Źródła: Forbes/WarVehicleTracker🇵🇱/agkm


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej